Dzieła ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu prezentowane na wystawie stałej.
➸ Marcello Bacciarelli „Portret Izabeli z Poniatowskich Branickiej”, ok. 1757
Autor: Marcello Bacciarelli
Tytuł dzieła: Portret Izabeli z Poniatowskich Branickiej
Data powstania: około 1757
Technika: olej na płótnie
Autor portretu, ulubionego i najczęściej realizowanego wówczas gatunku tematycznego, należał do ścisłego grona ludzi z otoczenia Stanisława Augusta Poniatowskiego, ostatniego króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Piastował zaszczytne funkcje kierownika malarni królewskiej na Zamku Królewskim, a od roku 1786 Generalnego Dyrektora Budowli Królewskich.
Bacciarelli urodził się w Rzymie w 1731 roku i spędził swe długie i pracowite życie głównie na obczyźnie.
Stawiał pierwsze kroki artystyczne w rzymskiej pracowni Benefiala.
W 1750 tym jako malarz poświęcił się służbie na dworze Augusta III w Dreźnie, a w latach 1756–1764
działał w Warszawie.
Najwcześniejszym w kolekcji wrocławskiej obrazem Bacciarellego jest portret kasztelanowej krakowskiej Izabeli z Poniatowskich Branickiej.
Portretowana była czwartym dzieckiem Stanisława Poniatowskiego herbu Ciołek, Wojewody Mazowieckiego i Konstancji z Czartoryskich, kasztelanki wileńskiej.
Starsza siostra króla Stanisława Augusta została ukazana jako młoda, rokokowa dama w porannej biało-zielonej sukni, z malowniczym bukiecikiem przy lewym ramieniu. Kokieteryjnie przewiązana na szyi zielona wstążka oraz siwopudrowana peruka na głowie uzupełniają modną kreację kobiety.
Izabela swobodnie siedzi oparta o stolik, na którym leży otwarta księga z graficzną podobizną jej ojca, Stanisława Poniatowskiego.
Za plecami damy rozpościera się ogród z antykizującym portykiem i rzeźbą Sfinksa.
Portret utrzymany w wąskiej gamie kolorów z dominującymi bielą, zielenią i szarością nie jest pozbawiony elementów wzniosłej, oświeceniowej symboliki.
Tę ostatnią tworzą wizerunek ojca portretowanej, świadczący o czci wobec przodków oraz antykizująca dekoracja ogrodu, podkreślająca starożytność jego rodu.
➸ Piotr Michałowski „Napoleon konno wydający rozkazy”, 1835–1837
Autor: Piotr Michałowski
Tytuł dzieła: Napoleon konno wydający rozkazy
Data powstania: 1835–1837
Technika: olej na płótnie
Wymiary: 71,5 na 57,5 centymetrów
Piotr Michałowski, zamożny, wszechstronnie wykształcony, ziemianin, uprawiał malarstwo jako poważnie traktowaną pasję, stawiając w tej dziedzinie pierwsze kroki w Krakowie u Michała Stachowicza, Antoniego Brodowskiego i Franciszka Lampiego.
W rysunkach, akwarelach i obrazach olejnych przedstawiał epizody batalistyczne związane z XVII-wieczną historią Polski, epopeją napoleońską oraz sceny rodzajowe z życia polskiej wsi.
Malował też nastrojowe, psychologizujące portrety ludzi z najbliższego otoczenia, szczególnie dzieci, a także studia animalistyczne.
Jeden z pierwszych obrazów z serii konnych wizerunków cesarza Francuzów, zatytułowany „Napoleon konno wydający rozkazy”, jest opisem typowej dla Michałowskiego zamaszystej techniki grubo i szeroko kładzionej farby, tworzącej dynamiczną strukturę malarską.
Kompozycja została tu zredukowana, skupiona na ukazaniu władczego gestu samotnego wodza siedzącego na potężnym białym rumaku.
W tle ukazany został walczący w oddali tłum jeźdźców.
Zwraca uwagę wyważona kompozycja kolorystyczna dzieła, została oparta na kontraście dominującej bieli konia z szaro-czarno-zielonym mundurem cesarza i delikatnymi, ciepłymi akcentami czerwonej szarfy i żółtego siodła.
➸ Artur Grottger „Po powstaniu”, 1864
Autor: Artur Grottger
Tytuł dzieła: Po powstaniu
Data powstania: 1864
Technika: olej na tekturze
Wymiary: 23,5 na 19 centymetrów
Inny rodzaj romantyzmu prezentują prace Artura Grottgera. Ten młodo zmarły artysta kształcił się u swego ojca Jana Józefa, potem we Lwowie u Jana Maszkowskiego i Juliusza Kossaka. Odbył też studia w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych u Wojciecha Kornelego Stattlera i Władysława Łuszczkiewicza oraz w latach 1855–1863 w wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych. Swoją twórczość poświęcił martyrologii narodu polskiego w roku 1861 i po klęsce powstania styczniowego 1863 roku.
Obok sławnych cykli rysunkowych „Warszawa I” i „ Warszawa II”, „Polonia”, „Lithuania”, potem „Wojna”, a także licznych ilustracji, tworzył portrety, sceny rodzajowe i historyczne.
Prezentował styl bardziej konwencjonalny, cechujący się precyzyjnym modelunkiem form, idealizowanych typami fizjonomicznymi postaci o pogłębionej charakterystyce psychologicznej. Często prezentował rekwizyty, postaci oraz sytuacje o wymowie symbolicznej.
Wszystkie te cechy widoczne są w niewielkim obrazie Po powstaniu z 1864 r. Przedstawia on spacerujących po parku kobietę w żałobnym, czarnym stroju młodego, kalekiego powstańca, który w walkach stracił nogę oraz zapatrzoną weń małą dziewczynkę z książeczką przy piersi.
Oszczędne kompozycyjnie dzieło jest wymownym, plastycznym komentarzem do klęski powstania styczniowego oraz związanej z nią żałoby narodowej.
Jak w wielu innych pracach artysty, rodzajowość sceny jest tu pozorna, podobnie jak w obrazie „W Saskim Ogrodzie” z 1863 roku należący do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, dzieło wrocławskie ma ukryte znaczenie alegoryczne.
Jego bohaterowie symbolizują przegraną walkę o wolność – powstaniec, aktualną sytuację powszechnej żałoby i smutku – kobieta w czerni oraz nadzieję na przyszłe odzyskanie niepodległości wynikającą z wpajanego
kolejnym pokoleniom Polaków patriotyzmu – dziewczynka z książeczką
➸ Jan Matejko „Śluby Jana Kazimierza”, 1893
Autor: Jan Matejko
Tytuł dzieła: Śluby Jana Kazimierz
Data powstania: 1893
Technika: olej na płótnie
Wymiary: 315 na 500 centymetrów
Monumentalna kompozycja ukazuje moment składania przysięgi wierności Matce Bożej Królowej Polski przez króla Jana Kazimierza we wnętrzu katedry lwowskiej. Zdarzenie z 1 kwietnia 1656 roku było połączone ze złożeniem obietnic królewskich, rozszerzenia praw obywatelskich popierającej króla szlachcie i polepszeniu bytu chłopstwa walczącego z najazdem szwedzkim.
W scenie uczestniczą konkretne postaci historyczne, między innymi czytający słowa przysięgi arcybiskup lwowski Jan Tarnowski, klęcząca za plecami męża królowa Maria Ludwika, wojewoda kijowski i przywódca walki ze Szwedami, Stefan Czarniecki z szablą w ręce.
W grupie dostojników tworzących po prawej stronie obrazu przeciwwagę dla króla występują z laską marszałkowską: marszałek wielki koronny Jerzy Lubomirski, z buławą: hetman polny koronny Stanisław Lanckoroński. Są też obecni: klęczący hetman wielki koronny Stanisław Rewera Potocki, husarz z chorągwią, książę Krzysztof Zbaraski i oparty o ołtarz, wojewoda łęczycki Jan Leszczyński. Sytuacja starannie wyreżyserowana przez artystę jest pełna dramatycznego napięcia i patosu. Ukazując wieloosobową grupę, malarz nadał jej dynamikę, zdradzającą silne emocje postaci.
Ściśle pojęta historia została podporządkowana historiozoficznym refleksjom malarza, podobnie jak w wielu wcześniejszych dziełach mistrza Jana. Matejko podkreślił w swym dziele znaczenie jedności narodu polskiego, reprezentowanego na obrazie przez różne stany, także przez uzbrojonych w kosy chłopów, w obliczu zagrożenia szwedzkiego.
Zwątpienie malujące się na obliczach, niektórych świadków ślubowania zapowiada, że obietnice królewskie nie zostaną spełnione.
Przeciwstawiona kompozycyjnie królowi grupa arystokratów symbolizuje odśrodkową siłę, która doprowadzi do upadku ojczyzny.
Czekające naród za 140 lat cierpienia pod obcym panowaniem oraz tęsknotę za czasami silnego państwa zapowiadają rekwizyty. Są to kajdany, wota wiszące u podstawy ołtarza, leżące na nim regalia Kazimierza Wielkiego czy gobeliny z herbami ziem Królestwa Polskiego i Litwy.
Efektownemu wyrażeniu idei konsolidacji wewnętrznej zagrożonego państwa, artysta podporządkował wiele środków formalnych. Należą do nich: stłoczone grupa postaci w płytkiej przestrzeni, nerwowa, ekspresyjna linia tworząca elementy kompozycji, ciepła paleta barw z dominującymi brązami, czerwieniami i złocistościami oraz akcenty czerni i bieli.
Największy w kolekcji wrocławskiej obraz olejny, malowany od marca do października z myślą o Lwowskiej Wystawie Krajowej nie został ukończony. Wskazuje na to szkicowe opracowanie prawej strony płótna. Przyczyną tego stanu była nagła śmierć schorowanego 55-letniego Matejki, 1 listopada 1893 roku.
Jedną z ciekawostek związanych z malowidłami jest nadanie Stefanowi Czarnieckiemu rysów twarzy autora dzieła.
Szkice do obrazu zainspirowały wybitnego ucznia Matejki – Wyspiańskiego, do wykonania niezrealizowanych projektów witrażowych dla lwowskiej katedry.
➸ Aleksander Gierymski „Chłopiec niosący snop” / „Chłopiec w słońcu”, 1893
Autor: Aleksander Gierymski
Tytuł dzieła: Chłopiec niosący snop / Chłopiec w słońcu
Data powstania: 1893
Technika: olej na tekturze
Wymiary: 94 na 77 centymetrów
Aleksander Gierymski, brat przedwcześnie zmarłego malarza Maksymiliana Gierymskiego, jako jeden z nielicznych XIX-wiecznych artystów polskich przez całe życie pozostawał w kręgu problemów nurtujących ówczesną sztukę europejską. Już na przełomie lat 70. i 80. pasjonował się studiami z natury oraz zagadnieniami światła i koloru. Wypracowana przez niego metoda twórcza polegała na wykonywaniu w plenerze ogromnej liczby szkiców przygotowawczych, z których potem już w pracowni komponował całe dzieło. Tak właśnie powstały znane płótna z kolekcji warszawskiego Muzeum Narodowego Sjesta włoska i W altanie.
Aleksander Gierymski w ostatnim okresie twórczości malował wyraźnie pod wpływem impresjonizmu, nie rezygnując jednak z tradycyjnego warsztatu realisty. Dążąc do stworzenia możliwie obiektywnego obrazu rzeczywistości, starał się najdrobniejszy detal analizować w naturze, zgłębiać układ form w przestrzeni oraz tajemnicę światła i jego wpływ na harmonię barwną obrazu.
W obrazie przedstawiającym chłopca niosącego snopek prosta scena rodzajowa stała się pretekstem do stworzenia studium postaci i przyrody w pełnym blasku słonecznego dnia. Artysta zastosował tu zasadę zbliżoną do dywizjonizmu, techniki malarskiej stosowanej przez impresjonistów. Polegała ona na rozbiciu plamy koloru na zasadnicze barwy widma słonecznego, kładzione na płótnie drobnymi, nieregularnymi plamkami czystych farb. W oku widza sprawiają one wrażenie jednolitych płaszczyzn barwnych o dużej intensywności i świetlistości.
Mistrzowska gra refleksów świetlnych na chropowatej fakturze oraz świeżość użytych przez artystę kolorów powodują, że prezentowany obraz należy do najciekawszych realizacji artystycznych końca XIX wieku w Polsce.
Gierymski namalował go po powrocie z Paryża w 1893 roku, kiedy podczas plenerów w podkrakowskich Bronowicach korzystał z gościnności malarza Włodzimierza Tetmajera. Płótno zostało zakupione przez hrabiego Ignacego Korwina-Milewskiego, właściciela znakomitej kolekcji obrazów współczesnych mu malarzy polskich, w tym ok. 30 prac samego Gierymskiego. Po II wojnie światowej obraz został uznany za zaginiony. W 2004 roku dzieło niespodziewanie pojawiło się na aukcji i zostało nabyte do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu z funduszy Ministerstwa Kultury i Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych S.A.
■ Więcej opisów ➸
Dofinansowano w ramach programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Kultura Dostępna” – zadanie: „Muzeum jest dla wszystkich. Dostosowanie oferty edukacyjnej MNWr do potrzeb osób z niepełnosprawnościami”