Szklane życiorysy. Polskie projektantki szkła (1945–2020) [2]

Przełomowe znaczenie dla rozwoju polskiego wzornictwa szkła miało powołanie do istnienia w 1946 roku specjalizacji projektowania szkła w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych (PWSSP) we Wrocławiu.

Szklane życiorysy

We wspomnieniach pierwszego rektora Eugeniusza Gepperta czytamy: „uczelnia miała mieć charakter raczej szkoły artystyczno-użytkowej opartej na malarstwie i rzeźbie […], ale jako główne kierunki zostały określone ceramika, szkło oraz architektura wnętrz”. Obok Haliny Jastrzębowskiej w roku akademickim 1950/1951 zajęcia w Pracowni Projektowania Szkła prowadził Henryk Albin Tomaszewski, związany wówczas z hutą w Szklarskiej Porębie, rok później jego obowiązki przejął Stanisław Ptaszyński. Jednak żadne z nich nie podjęło się stworzenia programu kształcenia, który można byłoby realizować w nader skromnych warsztatowo warunkach. Początkowo nie dysponowano bowiem nawet najbardziej prymitywnymi narzędziami do obróbki szkła na zimno, a uruchomienie pieca i wanny szklarskiej nie mieściło się w sferze najśmielszych planów.

Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy wrocławskiej specjalizacji, gdyby nie decyzja prof. Stanisława Dawskiego, od 1952 roku rektora, który postanowił przejąć pieczę nad Pracownią Projektowania Szkła. Często podkreślał, że zadaniem pedagoga jest umożliwienie adeptowi pozyskania wszechstronnego i gruntownego przygotowania podstawowego i rozbudzenie jego własnej wyobraźni. Koncepcja kształcenia zakładająca szczególny nacisk na stronę projektową – od wstępnych szkiców do serii rysunków z dokładnym rozrysowaniem form, charakteru zdobiny – miała służyć osiągnięciu wewnętrznej dyscypliny, bez której nie ma mowy o udanej, dojrzałej kreacji.

Przełom lat 50. i 60. XX wieku był też momentem, gdy w poszczególnych hutach zgodnie z wytycznymi ministerstwa powstawały tzw. ośrodki wzorcujące, czyli specjalistyczne działy zatrudniające artystów plastyków, których zadaniem było przygotowanie nowych propozycji form i dekoracji naczyń oraz organizacja wzorcowni – miejsc, gdzie prezentowano potencjalnym kontrahentom najnowsze wzory. Pierwszymi pracownikami tych ośrodków byli przede wszystkim dyplomanci wrocławskiej PWSSP. Z grona artystek na pracę w przemyśle zdecydowały się wówczas m.in. Eryka Trzewik-Drost, Regina Włodarczyk-Puchała, Stanisława Paczos, Barbara Urbańska-Miszczyk.


REGINA WŁODARCZYK-PUCHAŁA
(1931–2019)
Ukończyła Liceum Odzieżowe w Białymstoku. Studiowała w PWSSP we Wrocławiu (1952–1958), dyplom zrealizowała w pracowni prof. Stanisława Dawskiego. Niemal całe zawodowe życie związała z Hutą Szkła Kryształowego „Julia” w Szklarskiej Porębie, gdzie pracowała jako projektantka (1958–2005). W latach 1997–1999 współpracowała z hutą „Tadeusz Wrześniak”, tworząc kolekcje szkieł użytkowych.

Regina Włodarczyk-Puchała swój zestaw szkieł dyplomowych przygotowała w hucie „Julia” w Szklarskiej Porębie, w której wkrótce po dyplomie się zatrudniła. Dołączył do niej jej mąż Aleksander Puchała, absolwent Wydziału Architektury Wnętrz wrocławskiej PWSSP. Podobnie jak Drostowie także Puchałowie wypracowali satysfakcjonujący modus operandi pozwalający im realizować własne zamierzenia i ambicje artystyczne. Ich propozycje traktowane były często przez hutę jako swego rodzaju wizytówka i świadectwo kunsztu, możliwości projektowych i wykonawczych, z drugiej zaś strony spełniali oczekiwania kontrahentów, tworząc wzory, jakich poszukiwano na rynku.

Ogromny dorobek Reginy Włodarczyk-Puchały obejmuje zapewne aż kilka tysięcy wzorów. Wystarczy bowiem uświadomić sobie, że większość garniturów stołowych składała się z kilku czy kilkunastu naczyń, z których każde musiało zostać opracowane zgodnie z zaprojektowanym kształtem i formułą dekoracji. Spośród wczesnych propozycji, przygotowanych z myślą o produkcji wielkoseryjnej, interesujące są zwłaszcza wazony o smukłych, wrzecionowatych kształtach, zazwyczaj z prosto ciętymi wylewami o nowoczesnej zdobinie grawerskiej.

Kolejne dekady – lata 70. i 80. – to czas zintensyfikowanych działań projektowych i realizacji zleceń podporządkowanych wytycznym zamawiającego. W niektórych projektach Reginy Włodarczyk-Puchały z tego okresu dostrzeżemy jednak wyraźnie świadome próby wypracowania nowych formuł dekoracyjnych odpowiadających na zapotrzebowanie na szkło bogato dekorowane, jednak umiejętnie żonglujących znanymi i opatrzonymi grawerskimi motywami zdobniczymi, które w nowych zestawieniach zyskują interesujący, oryginalny charakter.

Niejako na drugim biegunie jej estetycznych poszukiwań znajdują się prace o charakterze paraunikatowym, które artystka prezentowała na rozmaitych wystawach, zyskując uznanie i prestiżowe nagrody, np. wazony „Gracja” (1977), „Forum” i „Opty” (1978).


JANINA WĘCEWICZ-MACEK
(1928–2012)
Studiowała na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom uzyskała w 1955. Od 1956 roku do wczesnych lat 80. XX wieku związana jako projektantka z Hutą Szkła Gospodarczego „Zawiercie” w Zawierciu. Jej dorobek projektancki jest bardzo słabo rozpoznany, podobnie jak i życiorys artystki. Nieliczne udokumentowane ślady jej aktywności projektanckiej znajdujemy w katalogach kilku ogólnopolskich wystaw. Jedną z pierwszych, w której wzięła udział, była przygotowana w Muzeum Narodowym w Krakowie w 1963 roku prezentacja „Polskie szkło artystyczne”. Po zakończeniu ekspozycji jej prace trafiły do muzealnych zbiorów.

Znane nam projekty Janiny Węcewicz-Macek zaświadczają jednakże o jej designerskim potencjale i reprezentują charakterystyczny dla początkowej dekady lat 60. XX wieku styl. Zwraca uwagę umiejętność kształtowania formy naczyniowej – oszczędnej i zdyscyplinowanej, jednak uwzględniającej elementy nadające owym „zwykłym naczyniom” oryginalnego wyrazu. Widać to choćby w propozycjach dzbanków ze szkła ametystowego o stożkowatych brzuścach, wyodrębnionej i zwężonej szyjce oraz wyrazistym uchwycie, przywołujących starożytne olpe do wina. Delikatne obłości akcentowane przy podstawach czy krawędziach naczyń – jak w zestawie stołowym w szkle dymnym – wpisują się w nowoczesny nurt designu lat 60. XX wieku preferujący linie kształtów inspirowane biomorficznymi krągłościami, o harmonijnych proporcjach, pozbawione dodatkowych elementów dekoracyjnych, w zamian eksponujące barwę i przejrzystość szklanego tworzywa.


STANISŁAWA PACZOS
(1934–2002)
Studiowała w PWSSP we Wrocławiu (1954–1960), dyplom zrealizowała w pracowni prof. Stanisława Dawskiego (1960). W latach 1962–1967 pracowała jako projektantka w Hucie Szkła Gospodarczego „Hortensja” w Piotrkowie Trybunalskim, w latach 1968–1983 w Hucie Szkła Kryształowego „Violetta” w Stroniu Śląskim.

Twórczość projektancka Stanisławy Paczos należy do dość słabo rozpoznanych – jej pojedyncze prace znajdziemy w muzealnych kolekcjach, w tym w najbardziej reprezentatywnej w Pałacu Schoena Muzeum w Sosnowcu. Zajmowała się zarówno tworzeniem wzorów form, jak i dekoracji na naczynia kryształowe. W 1966 roku, jeszcze jako projektantka piotrkowskiej „Hortensji”, otrzymała nagrodę za projekty zdobin na szkło malowane i szlifowane. W 1977 roku na Triennale Szkła w Kłodzku wyróżniona została trzecią nagrodą za szkło użytkowe, zaś w 1978 na Międzynarodowych Targach Poznańskich jeden z jej fasonów otrzymał nagrodę „Wzór Roku”.

Za najciekawsze z jej autorskich projektów uznać należy wzory zdobin odstępujących od kanonu drobnego brylantowego szlifu, operujące głębokimi rytami, w dynamicznych układach kompozycyjnych. Do udanych projektów należą zwłaszcza prezentowane na wystawie wazony o wrzecionowatych i walcowatych formach, oryginalnie dekorowanych podkreślającym tektonikę naczynia mocnym szlifem. Pionowe wyraziste żłobiny dodają formom dynamiki i monumentalności.


ERYKA TRZEWIK-DROST (b. 1931)
W latach 1951–1957 studiowała w Katedrze Szkła w PWSSP we Wrocławiu, dyplom realizowała w pracowni prof. Stanisława Dawskiego. Tuż po obronie rozpoczęła pracę jako projektantka w Zakładach Porcelany „Bogucice” w Katowicach-Bogucicach. Z wytwórnią związana była do 1964 roku. Kilkanaście wzorów jej autorstwa wdrożono do produkcji, m.in. serwis obiadowy „Epos”, serwis do kawy „Luna”, figurkę „Pierwszy bal”.

W 1965 roku rozpoczęła pracę w Hucie Szkła Gospodarczego „Ząbkowice” w Dąbrowie Górniczej, dołączając do męża Jana Sylwestra Drosta, który od 1960 roku był kierownikiem ośrodka wzorcującego. Razem stworzyli jeden z najdynamiczniejszych teamów projektanckich w historii polskiego wzornictwa szkła, a z hutą „Ząbkowice” związali się na całe swoje zawodowe życie.

Eryka Trzewik-Drost projektowała zestawy naczyniowe w szkle prasowanym i dedykowane im dekoracje. Pierwsze wzory – małe wazoniki – wykorzystywały najprostsze formy dwudzielne. Do ciekawych wczesnych propozycji zalicza się zaprojektowany w 1967 roku zestaw „Conti”, pomyślany jako kompaktowy komplet naczyń złożony z elementów nadających się do układania w stosy.

W latach 70. XX wieku ząbkowicka huta zaczęła wprowadzać do produkcji całe serie naczyń – wieloelementowe zestawy składające się z pater, talerzy, misek, miseczek, rozmaitego kształtu pucharków i salaterek. Eryka zaprojektowała wówczas szereg dekoracji reliefowych: „Sahara”, „Igloo”, „Amonit”, „Cora”, które nie pojawiają się jako punktowe ornamenty, a obejmują całą powierzchnię naczynia. Działanie strukturalnymi deseniami stał się znakiem rozpoznawczym projektów Eryki Trzewik-Drost.

Odrębne i oryginalne pole projektanckiej aktywności Eryki Trzewik-Drost to szklana mała plastyka, stanowiąca – co warto podkreślić – zupełnie odosobniony przypadek w historii polskiego wzornictwa szkła. Pierwsze figuralne szkła projektantki były jeszcze formami łączącymi w sobie elementy funkcjonalne z dekoracyjnymi, np. świecznik „Meksykanka” czy popielniczka „Ptaszek”.

■ Przejdź dalej ➸

 

print