W trzeci czwartek listopada we Francji świętuje się „Nowe Beaujolais”, kiedy to po raz pierwszy próbowane jest wino z bieżącego rocznika – młode, cierpkie beaujolais nouveau.
W zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu znajduje się obraz, który od razu przychodzi na myśl w związku z Beaujolais Nouveau Féte. To Święto winobrania – alegoria Jesieni, dzieło przypisywane holenderskiemu malarzowi Janowi Gerritszoonowi van Bronckhorstowi.
Ciekawostką jest, że obraz przeszedł ciekawą metamorfozę. Został namalowany między rokiem 1640 a 1650, przez lata jednak jego treść modyfikowano i dopiero podczas konserwacji w 1972 usunięto przemalowania, pod którymi ukazał się widniejący po lewej stronie Eros – wcześniej postać tę zakrywało domalowane drzewo.
Płótno wydaje się ucięte w górnej i dolnej części, co utrudnia jednoznaczne odczytanie treści. Ze względu na charakterystyczne cechy autorstwo przypisuje się Bronckhorstowi, choć nie ma co do tego pewności – niektórzy historycy sztuki uważają, że obraz mógł też wyjść spod pędzla Jana van Bijlerta.
A co przedstawia? Siedząca pośrodku kobieta, otoczona uczestnikami pochodu, wyciąga dłoń w stronę małego Erosa podającego jej kiść winogron. Jeśli przyjrzeć się uważniej, można zauważyć głowę starej kobiety wyłaniającą się nad główną postacią.
Treść obrazu interpretowana jest m.in. jako święto winobrania, a postaci kobiece symbolizują dojrzałą Jesień oraz nadchodzącą Zimę. Połączenie obu przedstawień – sceny rodzajowej i alegorii – było częstym zabiegiem stosowanym przez malarzy niderlandzkich.
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸