„Scalona” – gotycka rzeźba wróciła do Wrocławiu

8 lutego 2016

Wrocław odzyska wyjątkowej klasy rzeźbę gotycką zdobiącą dawniej kościół św. Marii Magdaleny. Figura Madonny z Dzieciątkiem została poważnie uszkodzona w 1945 r. i rozdzielona na dwie części, z których każda przechowywana była w innym miejscu. Po 70 latach dzieło zostało scalone. Jeszcze w tym roku będzie je można oglądać w Muzeum Narodowym. Jednocześnie, ze środków miejskich, wykonana została kopia rzeźby, która umieszczona zostanie w kościele Św. Marii Magdaleny.

Gipsowy odlew gotyckiej rzeźby, który posłużył do wykonania kopii

Późnogotycka piaskowcowa figura Marii z Dzieciątkiem, autorstwa prawdopodobnie Jacoba Beinharta, była elementem rzeźbiarskiego wystroju elewacji zachodniej kościoła pw. św. Marii Magdaleny i Apostoła Andrzeja we Wrocławiu. Poważnemu uszkodzeniu uległa w 1945 r. w trakcie oblężenia „Festung Breslau”, kiedy to świątynia straciła dachy i hełmy wież, albo już po upadku twierdzy wskutek wybuchu miny, bomby, czy paliwa, który 17 maja rozpruł wieżę południową. 

Głowa Madonny przez wiele lat uznawana była za zaginioną. Została „odnaleziona” przez dr. hab. Romualda Kaczmarka, historyka sztuki, pracownika naukowego Uniwersytetu Wrocławskiego w Muzeum Archidiecezjalnym w Poznaniu. Trafiła tam w 1989 r. jako spadek po zmarłym poznańskim historyku sztuki i kolekcjonerze prof. dr. hab. Eugeniuszu Iwanoyce.

W kwietniu 2015 r. – po blisko 70 latach rozłączenia – ocalałe części rzeźby połączono. Dzięki staraniom dr. hab. Piotra Oszczanowskiego, dyrektora Muzeum Narodowego we Wrocławiu, udało się uzyskać zgodę na przekazanie głowy i torsu figury Madonny do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Scalenie „Madonny z Dzieciątkiem” nie byłoby możliwe bez ogromnej przychylności Jego Ekscelencji Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, Metropolity Poznańskiego; ks. dr. Wiesława Garczarka, dyrektora Muzeum Archidiecezjalnego w Poznaniu; ks. Piotra Mikołajczaka, administratora parafii katedralnej Kościoła Polskokatolickiego w RP pw. Świętej Marii Magdaleny we Wrocławiu.

Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu podczas konferencji prasowej

Prace konserwatorskie polegające na scaleniu dwóch oryginalnych części rzeźby wykonał Piotr Wanat, który zdecydował się nie odtwarzać partii Dzieciątka i innych zaginionych detali.

Wykonana przez rzeźbiarza Tomasza Rodzińskiego kopia całej rzeźby będzie zawierała Dzieciątko i inne brakujące elementy: „Odtworzenie ich nie było łatwe, ponieważ zachowany materiał fotograficzny nie był dobry – wyjaśnił artysta. Mam nadzieję jednak, że efekty są zadowalające”.

Konferencja prasowa – 8 lutego 2016

15 kwietnia 2015

Przez wiele lat wydawało się, że z pożogi wojennej ocalał jedynie mocno „okaleczony” tors Madonny – wyjaśnia Bożena Guldan – Klamecka, kurator Galerii Sztuki XII-XV w. Muzeum Narodowego we Wrocławiu. W 1966 r. został przekazany przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu do ówczesnego wrocławskiego Muzeum Śląskiego (obecnie Muzeum Narodowe we Wrocławiu) w depozyt długoterminowy. W Muzeum figura przechowywana była do roku 1995, kiedy to powróciła do świątyni magdaleńskiej, do jednej z kaplic po stronie północnej kościoła – do d. kaplicy rodu Rychard.

Jej przywrócenie, nawet pod postacią kopii, na pierwotne miejsce jest szczególnym rodzajem gestu – uważa dyr. Piotr Oszczanowski. „Scalona” stanie się dzięki podjętym pracom konserwatorskim nie tylko uosobieniem piękna – i to jakiego piękna! – ale też pewnego rodzaju symbolem. Nie tylko burzliwych losów zabytków wrocławskich w XX wieku, ale przede wszystkich naszych marzeń o tym, aby ten obrócony prawie w perzynę świat dawnej sztuki naszego miasta skutecznie próbować odzyskiwać, starać się go wzbogacać i czynić wartościowszym.  Zapewne zrobiliśmy – i jest na to wiele wspaniałych przykładów czynów i postaw niezwykłych wręcz ludzi, bezgranicznie oddanych idei ratowania zabytków Wrocławia – wszystko to, co byliśmy w stanie zrobić. Ale bezmiar skali potrzeb w tym zakresie niejednokrotnie nas jednak przerósł. Bądźmy dzisiaj zatem mądrzejsi tymi właśnie doświadczeniami, czerpmy wiedzę z sukcesów i porażek tych pionierów, którzy swoje życie poświęcali w imię czynienia tego świata (czytaj: miasta) lepszym. Doceńmy ich zasługi i zrealizujmy ich marzenia. I dlatego właśnie „Scalona” niech stanie się pomnikiem tych wszystkich, którzy mają właśnie takie marzenia – o pięknym, otwartym, różnorodnym i tolerancyjnym Wrocławiu. O mieście wyjątkowym i jednym w swoim rodzaju.

Śmiałbym zaryzykować twierdzenie, że w ostatnich latach to jest precedensowa sprawa – mówi ks. dr Wiesław Garczarek, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego w Poznaniu, tym bardziej, że mamy do czynienie z trzema różnymi podmiotami – Archidiecezją Poznańską, Kościołem Polskokatolickim i Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Te rozmowy były dość trudne, ale doszliśmy do porozumienia, z czego się bardzo cieszę.

 

Maria z Dzieciątkiem
Jacob Beinhart (?), wkrótce po 1500
Madonna z Dzieciątkiem reprezentuje popularny na Śląsku w 2. połowie XV i na początku XVI w. typ ikonograficzny przedstawienia Marii Wniebowziętej (Assunta), w którym ukoronowana Madonna z Dzieciątkiem stoi na sierpie księżyca z męską maską lunarną.

Tego typu przedstawienie Marii z Dzieciątkiem interpretowano jako wyraz zwycięstwa – czystej, wolnej od grzechu pierworodnego dziewicy nad demonem, nad zmiennością i niedoskonałością świata ziemskiego. Zdaniem Bożeny Guldan-Klameckiej rzeźba Marii powstała wkrótce po roku 1500: zdaje się za tym przemawiać sposób modelowania szat, w którym duże gładkie powierzchnie draperii ożywione są „zagnieceniami” analogicznymi do tych, jakie występują m.in. w figurach z grupy Drogi na Golgotę z roku 1500, a później także w rzeźbie Marii z Dzieciątkiem z retabulum wrocławskich pozłotników z 1507 r., które pochodzą z kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu.

Informacja na podstawie tekstu Bożeny Guldan-Klameckiej, st. kustosza-kuratora Galerii Sztuki XII-XV w. Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Konserwacja wykonana została dzięki finansowemu wsparciu firmy ATM Grupa S.A.

print