20 lat temu zmarła dr Maria Starzewska, wybitna muzealniczka, dyrektorka Muzeum Śląskiego we Wrocławiu (obecnie Muzeum Narodowego).
Związana była z wrocławskim Muzeum Narodowym przez wiele lat. Świadectwem obecności jest m.in. najnowsza publikacja wydana w rocznicę śmierci tej wybitnej muzealniczki i badaczki sztuki śląskiej, wydana w serii pod redakcją Roberta Hesia „Przypadki Wrocławskich Muzealników”, upamiętniającej osoby tworzące historię Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Fot. Pracownia Fotograficzna MNWr oraz archiwum prywatne
Maria Ignacja Antonina Starzewska z domu Łubieńska urodziła się 4 sierpnia 1907 w Zassowie, zmarła 28 grudnia 2004 we Wrocławiu. Od 1947 roku przez 50 lat działała na rzecz ratowania spuścizny artystycznej w powojennym Wrocławiu. Dzięki jej pracy w 1948 roku otwarto Muzeum Państwowe we Wrocławiu (obecnie Muzeum Narodowe). To jej zespołowi zawdzięczamy pierwsze wystawy – na parterze „Sztukę średniowieczną”, na pierwszym piętrze „Pradzieje Śląska”, a na drugim „Galerię malarstwa polskiego”.
Była znakomitą kierowniczką i organizatorką, kustoszką Działu Rzemiosł Artystycznych (1951–1963), dyrektorką (1963–1969) i długoletnią kuratorką Muzeum, pełniła także ważne funkcje w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Jedną z pierwszych dyrektorskich decyzji, jakie podjęła było… zlikwidowanie obowiązku noszenia przez widzów filcowych kapci!
Największe naukowe osiągnięcia dr Marii Starzewskiej dotyczą ceramiki dawnej. To ona odkryła piękno śląskich naczyń renesansowych, dogłębnie poznała historię polskiego fajansu, zainicjowała gromadzenie w Muzeum wyrobów fabryki w Świdnicy, opisała dzieje śląskich wytwórni porcelany. Nieobca była jej włoska majolika, niderlandzki fajans i średniowieczne kafle.
Interesowała ją także rokokowa architektura w Polsce, to jej poświęciła swoją pracę magisterską. Zrealizowana z okazji 75-lecia Muzeum wystawa „Szaleństwo rokoka!” nie mogła mieć innej patronki.
Biografia dr Marii Starzewskiej mieści się na 120 stronach poświęconych pasji odkrywania i opieki nad zabytkami. Od zwożenia ocalałych dzieł sztuki, ukrytych w małych miasteczkach i wsiach według planu Günthera Grundmanna, poprzez współpracę z Działem Sztuki Książki, organizację sesji naukowych, wydawanie licznych publikacji, w tym „Roczników Sztuki Śląskiej”, po wykładanie historii ceramiki i szkła na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych i wspólną organizację wystaw. Opowieść o tej wyjątkowej postaci pełna jest troski o regionalia i wielu inicjatyw wspomagających instytucje muzealne na Dolnym Śląsku.
Biografię uzupełniają teksty Marii Jeżewskiej, Leszka Antoniego Nowaka, Teresy Wolanin, Mariusza Hermansdorfera, Teresy Odrowąż-Pieniążek, Jolanty Sozańskiej i Barbary Banaś oraz Bożeny Steinborn, która wspomina: „Latem 1969 r. odrzucała nasze prośby i perswazje, by nie odchodziła na emeryturę, mówiąc żartobliwie, że zaplanowała już wiele wycieczek. Z zapałem piechura przemierzającego nieznane dolnośląskie peryferie łączyła poczucie obowiązku inwentaryzowania zabytków”.