Zespół pracowników Muzeum Narodowego we Wrocławiu gościł u prezesa zarządu firmy BRUK-BET Sp. z o.o. Krzysztofa Witkowskiego i należącym do niego pałacu w Radłowie.
To malownicze miejsce ma szanse stać się niebawem ważnym ośrodkiem kulturalno-muzealnym nie tylko dzięki swojej historii i architekturze, ale również bogatym zbiorom. To właśnie tu, w miejscu położonym kilkanaście kilometrów od Tarnowa, przechowywane są cztery finalne szkice olejne autorstwa Jana Styki i Wojciecha Kossaka, znane jako „Mała Panorama Racławicka”.
Fot. W. Rogowicz
Te unikatowe dzieła, wyróżniające się wysokim poziomem artystycznym, odegrały ważną rolę w procesie tworzenia słynnej lwowskiej Panoramy. Choć wykonane w znacznie mniejszej skali, stanowiły punkt wyjścia dla ostatecznego malowidła przedstawiającego zwycięską bitwę wojsk pod wodzą Tadeusza Kościuszki stoczoną pod Racławicami w 1794 r.
Olejny „prototyp” monumentalnej Panoramy powstał przede wszystkim jako narzędzie pomocnicze dla artystów, umożliwiające precyzyjne zaplanowania kompozycji, perspektywy oraz rozmieszczenia postaci i scen batalistycznych na pełnowymiarowym płótnie. Idea stworzenia dzieła zdolnego porwać odbiorcę rozmachem i narracją nie miałaby prawa zaistnieć bez wcześniejszych, realizowanych z ogromną pieczołowitością prac przygotowawczych.
Będąca tego śladem „Mała Panorama Racławicka” Styki i Kossaka będzie jedynym z najważniejszych eksponatów przyszłorocznej wystawy, która przygotowywana jest w Muzeum Narodowym z okazji 40-lecia otwarcia Panoramy Racławickiej we Wrocławiu (uroczysty wernisaż planowany jest na 14 czerwca 2025 r.).
Ekspozycja będzie okazją do „wkroczenia” w umysły artystów, którzy stworzyli monumentalne dzieło, poznania sposobu ich myślenia, a przede wszystkim obserwacji – od początku do końca – całego procesu powstawania malowidła.
Natalia Sienkiewicz, Dział Grafiki XVI–XIX w. Muzeum Narodowego we Wrocławiu