Intrygujące!
„Tajemnice renesansowych witraży z kościoła św. Krzysztofa we Wrocławiu”

Elżbieta Gajewska-Prorok

W zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu przechowywanych jest sześć kwater witrażowych, które powstały w 1586 roku. Są to trzy pary witraży herbowych małżeństw wrocławskich patrycjuszy, żyjących w 2. połowie XVI stulecia: Georga Rohna i jego żony Jemminy Reichel, ich syna i synowej: Stenzela Rohna i Susanny Fetscherin, oraz spokrewnionej z nimi pary małżonków: Georga Köÿe i Magdaleny Schreiterin.

Do roku 1881 znajdowały się we wrocławskim kościele pw. św. Krzysztofa. Wtedy podczas remontu kościoła mocno zniszczone witraże zostały przekazane do zbiorów wrocławskiego Museum Schlesischer Altertümer (Muzeum Starożytności Śląskich). Okna zostały wyposażone w nowe neogotyckie maswerki (nawiązujące formą do oryginalnych gotyckich) i wypełnione oszkleniem romboidalnym. Po 1945 r. witraże znalazły się w zbiorach naszego Muzeum. Z powodu bardzo złego stanu zachowania były poddane gruntownej konserwacji w latach 60. XX w. oraz w roku 2013. Zabytki te stanowią zespół unikatowy w skali kraju. Obok renesansowego witraża z godłem cechu sukienników z 1551 r. (także w zbiorach MNWr) witraże z kościoła św. Krzysztofa o wymiarach 60 × 40 cm są największymi świeckimi witrażami późnorenesansowymi na terenie Polski.

Kościół św. Krzysztofa, najmniejszy z gotyckich kościołów wrocławskich, położony dawniej w pobliżu dawnej Bramy Oławskiej został wzniesiony na początku XV stulecia na miejscu dawnej kaplicy cmentarnej, pod wezwaniem św. Marii Egipcjanki.

Okolica była zamieszkała przez licznych we Wrocławiu kuśnierzy, bogacących się na handlu futrami przywożonymi z terenów ówczesnej Rosji. Dlatego kościół pw. św. Krzysztofa był pod opieką cechu kuśnierzy. Od 1523 budynek należał do gminy luterańskiej, a tamtejsi pastorzy podlegali kościołowi miejskiemu pw. św. Marii Magdaleny. Nie zachowały się żadne informacje mówiące o rodzaju oszklenia okien czy też witrażach w kościele w okresie od XVI do XVIII wieku.

Najwcześniejsza wzmianka o witrażach herbowych w kościele św. Krzysztofa pochodzi z dopiero z 1868 (A. Knoblich). W 1933 (L. Burgemeister, G. Grundmann) trzy pary witraży herbowych wymieniane są już w zbiorach wrocławskiego Schlesisches Museum für Kunstgewerbe und Altertümer (Śląskie Muzeum Przemysłu Artystycznego i Starożytności).
Nie wiadomo, w których oknach lub w którym oknie znajdowały się te witraże przed rozpoczęciem remontu kościoła w 1881.

Niemal identyczne wymiary kwater z witrażami herbowymi z kościoła św. Krzysztofa oraz kompozycja dekoracji, sposób malowania, rodzaj użytych farb szkliwnych i lazury srebrowej świadczą o ich powstaniu w jednej pracowni. Dekoracja malowana jest na awersie czarnobrązową i czarną farbą konturową, tzw. „konturówką”, lawowana szarą „patyną” oraz półprzejrzystą farbą ceglastoczerwoną. Na rewersie dekorację naniesiono żółtą lazurą srebrową i niebieską półprzejrzystą farbę szkliwną.
Technologia malowania witraży została zaczerpnięta z Niderlandów lub Nadrenii, a kompozycja dekoracji była inspirowana sztuką witrażową obszarów południowych krajów niemieckich. W ośrodku wrocławskim wymieniani są w źródłach mistrzowie malujący na szkle: Johann Meisner (Maiser): 1564, Johann Weyhl: 1564, i Lucas Seydel: 1581. Możliwe, że w pracowni jednego z nich powstały omawiane witraże herbowe.

Dekoracja na wszystkich witrażach została podobnie zakomponowana: w półkolistej arkadzie podpartej dwoma pilastrami zdobionymi hermami znajduje się tarcza herbowa otoczona labrami w kolorze czarnym ze złotym lub czerwonym podbiciem, zwieńczona szyszakiem z medalionem i klejnotem. W herbach szlacheckich widnieją szyszaki typu prętowego z koronami, w mieszczańskich typu „żabi pysk”, z przewiązkami. Powyżej znajduje się podzielona data: „1586”. W narożach po trzy strzępiaste białe i złote (pierwotnie złote) liście z parą kulistych, czerwonych jabłek (znanego od starożytności symbolu m.in. miłości, płodności i małżeństwa). Poniżej tarczy herbowej widnieje szyld w rollwerkowej ramie z imieniem i nazwiskiem męża i na drugim witrażu pary, imieniem i nazwiskiem rodowym żony.

Poszukiwania genealogiczne pozwoliły na potwierdzenie powiazań rodzinnych par małżonków upamiętnionych na witrażach. Widniejący rok 1586 był datą ślubu wrocławskiego kupca Hansa Rohna i Susanny Haunold. Nie zachowały się jednak witraże herbowe tej pary małżonków. Portret Susanny Haunold, żony Hansa Rohna, znajduje się na obrazie epitafijnym z roku 1588 jej ojca Petera Haunolda, pochodzącym z kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu.

Brat Hansa, Stentzel (Stanislaus) Rohn ożenił się wcześniej (w 1578) z Susanną Fetscherin. Witraże herbowe tej pary zachowały się w omawianym zespole. Hans i Stenzel byli synami Georga Rohna (zm. 1579) i Jemminy (Geminy) Reichel (zm. 1590). Witraże herbowe tej pary małżonków, których ślub odbył się w roku 1544, także się zachowały w omawianym zespole. Małżonkowie upamiętnieni na trzeciej parze witraży, pochodzący z pomorskiego rodu szlacheckiego Georg Köÿe (1547–?) i Magdalena Schreiterin (ślub przed 1586) byli spokrewnieni z rodziną Haunoldów: siostra Magdaleny, Susanna Schreiterin (1549–1612) była zamężna z Davidem Haunoldem (ślub przed 1586), bratem (?) Susanny Haunold.

Przypuszczalnie opisywane trzy pary herbowych witraży małżeńskich są częścią „witrażowej” tablicy pamiątkowej dla spokrewnionych par małżeńskich i epitafium dla ich rodziców ufundowanej z okazji ślubu w 1586 Hansa Rohna i Susanny Haunold. Matka Hansa, żyjąca jeszcze wtedy Jemmina Reichel, należała do jednego z najznaczniejszych rodów patrycjuszowskich we Wrocławiu. Przez 328 lat czterdziestu przedstawicieli rodziny Reichelów było rajcami miejskimi. Epitafia członków tego rodu znajdowały się w kościele św. Elżbiety. Rodzina Haunoldów także należała do najmożniejszych, mieszczańskich rodów wrocławskich związanych z kościołem św. Elżbiety, podobnie jak rodziny Schreiterów i Rohnów.

Czy witraże były ufundowane do kościoła św. Krzysztofa w 1586 roku, nie wiadomo. Ich duża wartość materialna i nazwiska fundatorów związanych przede wszystkim z kościołem miejskim św. Elżbiety, a także św. Marii Magdaleny, wskazują na to, że pierwotnie mogły się one znajdować w jednym z tych kościołów.

Witraże z kościoła pw. św. Krzysztofa kryją jeszcze jedną zagadkę: na tarczach herbowych Jemminy Reichel i Stenzela Rhona wydrapane są napisy z nazwiskami i datami z lat 1730–1875.

Fot. obiektów muzealnych: Pracownia Fotograficzna MNWr

Wśród osób, które w ten sposób uwieczniły się na renesansowych witrażach, znajduje się Georg Kuhnt: „Georg Kuhnt Glaser/Meister/1849”, wrocławski, a potem brzeski mistrz pracujący w szkle, budujący panoramiczne, trójwymiarowe obrazy ze szkła, tzw. dioramy. Mieszkał przy ul. Oławskiej, niedaleko kościoła św. Krzysztofa. Kilka dioram wykonanych przez Kuhnta znajduje się we wrocławskich muzeach: Muzeum Narodowym i Muzeum Miejskim Wrocławia.

Późnorenesansowe witraże mieszczan wrocławskich powróciły niedawno do odbudowanego po wojnie kościoła św. Krzysztofa w postaci kopii, wykonanych w tej samej technice co oryginały. Dzięki inicjatywie księdza proboszcza Andrzeja Fobera i Gminy Ewangelicko-Augsburskiej pw. św. Krzysztofa, dążących do przywrócenia kościołowi oszkleń witrażowych i wyposażenia, nawiązującego do dawnego wystroju świątyni z czasów nowożytnych, przeprowadzono w latach 2016–2018 rekonstrukcję kamieniarki i witrażowych oszkleń okiennych.

Na wykonanie kopii witraży ze zbiorów muzealnych zgodził się dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu dr hab. Piotr Oszczanowski, a prace konsultowała autorka artykułu, kustosz zbiorów szkła. Zachowanie w zbiorach muzealnych oryginalnych witraży pochodzących z kościoła św. Krzysztofa stwarzało wyjątkową okazję do działań konserwatorskich: ustalenie wyglądu kopii (możliwość rekonstrukcji pierwotnego wyglądu witraży sprzed napraw w końcu XIX w. i w latach 60. XX w.) oraz sposobu umieszczenia w oknach (wybór okien, rodzaj oszklenia i umiejscowienie kwatery w oknie).

Kopie kwater witrażowych zostały wmontowane w oszklenie romboidalne, nawiązujące do neogotyckich rekonstrukcji okien z końca XIX w. Można je podziwiać w oknach południowej elewacji kościoła.

Elżbieta Gajewska-Prorok, kustosz w Dziale Szkła Muzeum Narodowego we Wrocławiu
20 maja 2020

Zapraszamy do lektury innych tekstów w cyklu „Intrygujące!” ➸

 

 

print