Intrygujące!
„Patchworkowy komiks z 1789 roku – opowieść do czytania po spirali”

Diana Jędrysek-Skotnicka

W 70. rocznicę utworzenia Muzeum Narodowego we Wrocławiu w 2018 roku otwarto nową wystawę stałą „Cudo-Twórcy”, na której po raz pierwszy został pokazany patchwork z komiksowym przedstawieniem historii zbawienia, z kolejnością wydarzeń ułożonych w kompozycji „spiralnej”.

W swoim wyrazie sceny ze Starego i Nowego Testamentu nawiązują również do czasów współczesnych twórcy – bohaterowie zdradzają osadzenie w środowisku luterańskim, szczególnie mocno jest to widoczne jeśli chodzi o ubiór postaci.

Tkanina powstała około roku 1789 – taka data widnieje w centrum obiektu, najprawdopodobniej wykonana przez krawca ze Zgorzelca (Görlitz) – przed 1945 rokiem była przechowywana w Keizer-Friedrich Museum, w 1950 trafiła do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu (MNWr III-675). Obiekt w formie zbliżony do kwadratu o wymiarach 219 × 210 cm.
Nie znamy zamysłu autora – w jakim celu został wykonany. Nazywany zasłoną, obrusem, narzutą, kapą, makatą…? Dodatkowo ma ciekawą „klapkę”, która znajduje się z boku (w odniesieniu do centralnego wydarzenia). Jest to ciekawostka pod względem narracji (może cisi, ukryci fundatorzy?), jak i techniczna – z uwagi na nawarstwienie.

Ta tkanina to mistrzostwo warsztatu! Wysoka jakość wykonanej pracy, różnorodność technik – łączenie na styk (intarsja), kilka rodzajów szwów, nawarstwienia, podwleczenia…, haft, aplikacja; szerokie spektrum użytych materiałów: tkaniny, pasmanteria, papiery, macica perłowa, metale, skóry, futra, klej, atrament… Samych tkanin (sukno, atłas, płótno, sztruks, broszowane, lansowane, z okrywą włosową, wielosplotowe, drukowane…) jest kilkadziesiąt rodzajów, a są szeroko zróżnicowane także pod względem surowca.

Niestety, ta różnorodność też spiętrza problemy konserwatorskie. A obiekt jest dość mocno zniszczony – z ubytkami, rozerwaniami, wykruszeniami, deformacjami, zabrudzeniami, spłowieniami… Dopiero kiedy zaczniemy się bardziej wnikliwie przyglądać dziełu, to okazuje się, że jest tam np. nagi anioł, pasterze z poważnymi ubytkami w profilu, Mojżesz w samej podszewce płaszcza, apostoł Andrzej z przeźroczystym tułowiem… czy w końcu Chrystus bez twarzy. To niedobrze, że bogobojni luteranie „chodzą” w nieprzyzwoicie „potarganych” ubraniach. Szkoda, że to, co „mówią” (w haftowanych napisach), jest pourywane. Jednakowoż przewidywany czas konserwacji to 2 lata… Obiekt jest eksponowany (warunkowo), ale uprzedzając pytania o użyczenie – nie może być transportowany.

Jeśli ten patchwork ustawiłabym na podium na pierwszym miejscu, to drugie i trzecie raczej pozostawiłabym nieobsadzone… Moim zdaniem jest to najpiękniejszy tego typu obiekt w zbiorach europejskich. Owszem, nie widziałam wszystkich, ale sporo. W 2009 roku w Berlinie odbyła się międzynarodowa konferencja na temat patchworków, na której prezentowałam właśnie to dzieło. Trzy tkaniny z naszych zbiorów znalazły się w publikacji Tuchintarsien in Europa von 1500 bis heute (Inlaid Patchwork in Europe from 1500 to the Present)* prezentującej europejskie zbiory muzealne i prywatne.

Mędrcy świata, monarchowie,
gdzie śpiesznie dążycie?
Powiedzcież nam, Trzej Królowie,
chcecie widzieć Dziecię?

* Możdżyńska-Nawotka M., Jędrysek D., Decke mit der Heilsgeschichte, [w:] Tuchintarsien in Europa von 1500 bis heute, red. D. Neuland-Kitzerow, S. Joram, E. Karasek, Berlin 2009, s. 298–301.
Polecana literatura:
Schellenberg A. [1930], Der Görlitzer Fleckelteppich von 1789, [w:] Gesellschaft für hristliche Kunst. Monatschrift für alle Gebiete der christlichen Kunst und Kunstwissenschaften 4, München 1930, s. 116–121.
Textilkunst Ausstellung, “Schlesische Wertschau Breslau 1927”, cat. 200, s. 20, il.

Diana Jędrysek-Skotnicka, starszy konserwator w Pracowni Konserwacji Tkanin MNWr
4 stycznia 2021

Zapraszamy do lektury innych tekstów z cyklu „Intrygujące!” ➸

 

print