Wrocławska kaplica pw. Najświętszego Sakramentu przy kościele katedralnym pw. św. Jana Chrzciciela, zwana też Elektorską, to niekwestionowane arcydzieło sztuki śląskiej. Jej wartość jest dlatego tak szczególna, gdyż w parze z wielce poważanym i doskonale skoligaconym jej fundatorem – biskupem Franciszkiem Ludwikiem von der Pfalz-Neuburgiem (1664–1732) – stała się ona również miejscem popisu talentu wybitnych europejskich i śląskich artystów.
W latach 1715–1724 stworzyli oni typowe barokowe „zbiorcze dzieło sztuki” (Gesamtkunstwerk), czyli niezwykle przemyślany i zaprojektowany koncept, który powstały za życia fundatora (zm. 1732) niewątpliwie spełnił jego wyobrażenie o najwspanialszym miejscu pochówku i złożenia swoich szczątków doczesnych oraz kontrreformacyjnej demonstracji światopoglądowej.
Wszak fundator był wyjątkowy – w 19. roku życia został biskupem wrocławskim, księciem nyskim i starostą generalnym Śląska (1684), z czasem także biskupem Wormacji (1702), arcybiskupem Moguncji (1712) i Trewiru (1716), wielkim mistrzem Zakonu Krzyżackiego (1694), jednym z elektorów Rzeszy Niemieckiej i jej arcykanclerzem.
Ten brat cesarzowej Eleonory – żony Leopolda I – konsekwentnie kierujący się w życiu dewizą Dla Boga i Cesarza (Pro Deo et Caesare) – nie oszczędzał na swoim marzeniu. Fundacja kaplicy grobowej kosztowała go niebagatelną sumę 200 tys. reńskich guldenów (dzisiaj byłoby to ponad trzynaście i pół miliona złotych).
Autorem projektu kaplicy jest cesarski architekt Johann Bernhard Fischer von Erlach. Koncept ów zrealizował „konduktor”, czyli kierownik budowy – wrocławski architekt Johann Blasius Peintner. Wystrój rzeźbiarski to dzieło czynnego w Pradze i Wiedniu Ferdinanda Maximiliana Brokoffa; obrazy olejne wyszły spod ręki antwerpskiego malarza aktywnego zawodowo na Śląsku – Johanna Franza de Backera; kamieniarkę wykonał warsztat Caspra Herbergera i Johanna Adama Karingera, a sztukaterie – Santino Bussi z Wiednia.
Jednym z wyróżniających się w tej realizacji artystycznej dzieł jest dekoracja malarska w technice fresku mokrego, która szczelnie wypełniła powierzchnie kopuły, latarni oraz czterech pendentywów. Ta kreacja – składająca się z przedstawień Niebiańskiej adoracji Imienia Pańskiego i strącenia do piekieł Lucyfera i upadłych aniołów przez św. Michała Archanioła (w kopule), wizerunków czterech Ewangelistów i czterech Ojców Kościoła (na pendentywach) oraz w latarni kopuły czterech hebrajskich liter (elohim, co znaczy: bogowie; hebr. אֱ לֹהִ םי – potężny, silny, dostojny), które w Starym Testamencie oznaczały imię Boga – powstała wiosną 1721 roku.
Jej twórcą był – zakontraktowany do wykonania tego dzieła przez biskupa Franciszka Ludwika von der Pfalz-Neuburga – włoski malarz Carlo Innozenzo Carloni (Scaria w dolinie Intelvi 1687–1775 Como), którego działalność na Śląsku ograniczyła się tylko do tego jednostkowego zlecenia we wrocławskiej katedrze.
Dzisiaj nie mamy wątpliwości, że ta realizacja to wybitne dzieło sztuki, które uczyniło go jednym z najważniejszych artystów czasów baroku w Europie Środkowej.
Do tej pory szerzej nieznana była sfera „projektowa” tego fresku. Okazuje się, że zachował się nad wyraz imponujący zespół dzieł Carla Innozenza Carloniego, które demonstrują proces powstawania malatur wrocławskiej Kaplicy Elektorskiej.
Najcenniejszy okazuje się być lawowany rysunek z 1721 r., przechowywany w The British Museum w Londynie (nr inw. 1926,0713.12), będący wstępnym projektem dekoracji malarskiej sklepienia kopuły.
Czytelny już jest na nim układ kompozycyjny, znaczenie bardziej „zagęszczony” i rozbudowany (większa liczba „zrzucanych” z nieboskłonu grzesznych aniołów), oraz iluzyjne kasetonowe tło dekoracji ze stiuku, które nadają większą trójwymiarowość całości przedstawienia.
Zachowały się również dwa malarskie szkice (małe obrazy olejne na płótnie, dawniej określane też mianem bozzetta), które powstały przed rozpoczęciem prac przez Carloniego przy freskach na pendentywach kopuły Kaplicy Elektorskiej.
Jeden z nich z 1720 r. – z przedstawieniem św. Mateusza i św. Grzegorza Wielkiego – znajduje się w Kunsthistorisches Museum w Wiedniu (Gemäldegalerie, nr inw. 6342). Został do tej kolekcji przekazane przez Oswalda Kutschera-Woborsky’ego w 1920 r. (a pozyskane w tym roku przez Galerię dr. Fröhlicha w Domu Aukcyjnym Glückselig & Warndorfer w Wiedniu) i był prezentowany w 1937 r. na wystawie włoskiego malarstwa barokowego w Galerii św. Łukasza w Wiedniu.
Drugi szkic malarski, wcześniej znajdujący się w prywatnej kolekcji dr. Hansa Gronau w Londynie, z wizerunkami Św. Jana Ewangelisty i św. Augustyna z Hippony, został dwukrotnie (3.12.2008 i 9.07.2010 r.) wystawiony na sprzedaż na aukcjach Christie’s w Londynie.
Dzisiaj możemy się pochwalić, iż do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu pozyskaliśmy trzeci szkic z lat 1720/1721 z wizerunkami Ewangelisty i Ojca Kościoła. Był on wzorcem dla fresku, który Carloni stworzył na południowo-zachodnim pendentywie.
Przedstawienie Św. Łukasza i św. Ambrożego dostarczone zostało do nas z Paryża, gdzie w prywatnej galerii znajdowało się od 25 lat, a trafiło do tej kolekcji ze szwajcarskiego rynku sztuki. Dzieło cenne dla naszych zbiorów malarstwa śląskiego i europejskiego, dla sztuki Wrocławia i jednej z najważniejszych tutejszych barokowych kreacji malarskich.
Ten szkic malowany szybkimi pociągnięciami pędzla, przypominający bardziej akwarelę niż obraz olejny, jest charakterystyczny dla wcześniejszej fazy twórczości Carloniego. Skonfrontowanie tego dzieła z efektem ostatecznym na pendentywie Kaplicy Elektorskiej doskonale ilustruje drogę, jaką pokonał malarz od wstępnego konceptu do produktu finalnego we fresku mokrym.
Z niewielkich, mocno wyróżnionych kolorami, szkicowo ukazanych postaci Ewangelisty i Ojca Kościoła doszedł do ich monumentalnych figur, pełnych barokowego patosu i ekspresji szerokich draperii szat. Dały tu jednak o sobie znać odstępstwa kolorystyczne. Wszak kolory w przypadku fresku są znacznie mniej kontrastowe i wyraziste. Zapewne są to także efekty dwukrotnych już konserwacji fresków w latach 1936 i 1989.
Nasz szkic malarski ilustruje, jak genialny był proces twórczy Carloniego. Mamy prawo przypuszczać, że nowy nabytek Muzeum Narodowego we Wrocławiu wraz z pozostałymi projektami miał za zadanie przekonać wyrafinowanego miłośnika sztuki, jakim był biskup Franciszek Ludwik von der Pfalz-Neuburg, do wyboru właśnie tej koncepcji oraz kompozycji.
Patrząc na freski w Kaplicy Elektorskiej uświadamiamy sobie, że Carloni dopiął swego i znalazł w najwyższym rangą śląskim dostojniku Kościoła katolickiego swojego mecenasa. Spełnił życzenie biskupa i zadowolił jego wysublimowane gusta estetyczne.
Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu
11 września 2024
Literatura (wybór):
— Otto Benesch, Carlone’s frescoes of the Evangelists and the Fathers of the Church in the Chapel of the Electors at Breslau, „Gazette des Beaux-Arts”, XXXI–XXXII (1947), s. 42–45, il. 3
— Amalia Barigozzi Brini, Klara Garas, Carlo Innocenzo Carloni, Milan 1967, s. 37–38, 124, 132, il. 15
— Carlo Innocenzo Carlone (1686–1775): Ölskizzen, Katalog der Ausstellung vom 25.06.–07.09.1984, Salzburger Barockmuseum, hrsg. von Klara Garas, Wilfried Hansmann, Salzburg 1986, nr kat. 5
— Franco Moro, Piazenza, terra di frontiera: pittori lombardzi e liguri del Seicento. Dipinti e disegni, con i contributi di Filippo Maria Fero e Stefano Pronti, Galleria Rosso Tiziano, Piacenza 2010, s. 99
— The British Museum w Londynie ➸
— Kunsthistorisches Museum w Wiedniu ➸
— Christie’s w Londynie ➸
Zapraszamy do lektury innych tekstów z cyklu „Intrygujące!” ➸