W kwietniu 2023 roku Muzeum Narodowe we Wrocławiu otrzymało od dwóch prywatnych osób dar, który wzbogaci niewielką, ale cenną kolekcję instrumentów muzycznych w tej instytucji. Pianino – bo o nim mowa – prezentuje się bardzo okazale w czarnej obudowie z lakierowanego drewna oraz z delikatnymi ornamentami rzeźbionymi.
Dzięki zamieszczonej sygnaturze wiemy, że powstało w utytułowanej Fabryce Pianin, Fortepianów i Instrumentów Artystycznych Roberta Weissbroda, prawdopodobnie około 1925 r.
Fot. W. Rogowicz
Wytwórnia była czynna w latach 1887–1937 w miejscowości Eisenberg w Turyngii, w mieście o dużych tradycjach rzemiosł specjalizujących się w produkcji instrumentów (miasto słynęło od XIX wieku w Niemczech z największej liczby producentów pianin i fortepianów, w stosunku do liczby mieszkańców). Wytwórnia należała do największych fabryk instrumentów muzycznych w Turyngii i cieszyła się światową renomą.
Założyciel firmy, Robert Weissbrod (1860–1931), zakład powołał do życia w 1884 r., prawdopodobnie wraz Augustem Pape („Weissbrod & Pape”). Od 1887 r. prowadził ją samodzielnie. Początkowo produkował na mała skalę – ok. pięćdziesięciu instrumentów rocznie.
Dziesięć lat później jego instrumenty osiągnęły najwyższy poziom w tej branży i fabryka została uhonorowana na „Saksońsko-Turyńskiej Wystawie Przemysłu i Rzemiosła” w Lipsku „Medalem Państwowym”. W 1899 r. zakład Weissbroda otrzymał na wystawie w Lubece „Wielki Złoty Medal” oraz „Krzyż Honorowy” (za wykonanie fortepianu dziecięcego i dwóch pianin). Ponadto od 1899 r. fabryka mogła szczycić się tytułem dostawcy na dwór Książąt Saksonii-Altenburga.
We wrześniu 1902 r. fabryka wyprodukowała instrument z numerem 5000, a w 1913 r. ich produkcja osiągnęła poziom 15 tys. sztuk. Dobrze wówczas prosperowała, o czym świadczy fakt otwarcia w 1907 r. filii w Erfurcie. W 1919 r. wspólnikiem właściciela fabryki został Rudolf Weissbrod. W 1921 r. zatrudniała aż 150 pracowników.
Fabryka uczestnicząc w wystawach krajowych i zagranicznych eksponowała zawsze nowe rozwiązania w swojej branży. Firma dbała nie tylko o wysoką jakość akustyczną mechanizmów grających, ale także o atrakcyjność obudów instrumentów wykonywanych zgodnie z trendami mody w meblarstwie (często dekorując je rzeźbieniami, ozdobnymi okuciami, aplikami z różnych cennych gatunków drewna).
Na Wystawie Postępu i Przemysłu w Turynie (Espsizione Internazionale delle Invenzionie Progresii Industriali) w 1923 r. wytwórnia otrzymała nagrodę Grand Prix. Dziesięć lat później powtórzyła ten sukces. Niestety, w niedługim czasie po śmierci Roberta Weissbroda, bo już w 1937 r., fabryka została zamknięta i wykreślona z rejestru firm.
Fot. W. Rogowicz
Warto podkreślić, że darowane do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu pianino ma także związek z Dolnym Śląskiem. Na wewnętrznej stronie nakrywy klawiatury widnieje bowiem napis „M. Schneiderheinze, Lauban” , a „Lauban” to niemiecka nazwa miasta Lubań.
Druga część napisu zdradza nam informację, że pianino zostało sprzedane w specjalistycznym salonie handlowym („Pianohaus”) prowadzonym przez Maxa Schneiderheinza w tej miejscowości. Właściciel owego sklepu prowadził go w latach 1913–1936 (przy Neue Strasse 13). Max Schneiderhinze był czynny w Lubaniu już od 1900 roku (w 1910 r. był odnotowany jako „Klawierhandler”). W 1912 r. określany jest jako wytwórca i sprzedawca pianin („Pianoforte – maker und Pianoforte dealer”).
Małgorzata Korżel-Kraśna, Galeria Rzemiosł Artystycznych i Kultury Technicznej MNWr
2 sierpnia 2023
Zapraszamy do lektury innych tekstów z cyklu „Intrygujące!” ➸