Halina Pfeffer-Oberländer

W 2022 roku Halina Pfeffer-Oberländer, wdowa po Marku Oberländerze, u kresu swego niezwykłego życia po raz trzeci ofiarowała Muzeum Narodowemu we Wrocławiu cenny dar: 474 prace męża wykonane na papierze w latach 1947–1977.

Sama była postacią barwną i nietuzinkową. Wywodziła się ze znanej w przedwojennej Warszawie rodziny Wierzbickich – drukarzy prowadzących Zakłady Graficzne wydające m.in. pocztówki z widokami Warszawy dla Towarzystwa Wydawniczego „Świt”. Jej dziadkami byli drukarz Bolesław Wierzbicki, urodzony prawdopodobnie w roku 1869 w Płocku, oraz Maria Magdalena z domu Dembowska, urodzona 22 lipca 1876 roku w Wilanowie.

Jedną z ich trójki dzieci była matka Haliny, również Halina (1898–1986), która poślubiła Bogusława Pfeffera, muzyka o niemieckich korzeniach – podobno w czasie okupacji ukrywającego się przed Niemcami (sic!). Ich jedynaczka, urodzona w 1929 roku Halina, została towarzyszką życia i muzą malarza Marka Oberländera. W 1957 zamieszkali wspólnie w mieszkaniu-pracowni przy ulicy Solnej. Po latach Marek wyznał, że prace tworzone przed przyjściem Haliny do pracowni były „o niebo gorsze, o 100 nieb!”.

Inspirowana Teatrem na Tarczyńskiej ich wspólnego przyjaciela Mirona Białoszewskiego studiowała scenografię na warszawskiej ASP. Dzięki Białoszewskiemu także trafiła później do historii polskiej literatury jako słynna Kicia Kocia z jego kabaretu z lat 1975–1983, ukazującego groteskową polską rzeczywistość tamtego okresu. Bliscy wspominają, że jeszcze na krótko przed śmiercią, obdarzona znakomitą pamięcią, nuciła swój popisowy kabaretowy numer: „Ja jestem Kicia Kocia, odwrotność bezrobocia, robienie na tych drutach wciąż oplata mnie jak wąż”.

Po sukcesie wystawy Marka Oberländera w Sztokholmie w 1963 r. mieli oboje spotkać się w Paryżu, by zrealizować plan krótkiej podróży po Europie. Zamierzenie to pokrzyżowała jednak choroba Marka. W 1965 r. osiedlili się w Nicei, gdzie również wzięli ślub.

W 1969 Halina przyjechała do Warszawy do umierającego ojca. Ówczesne władze uniemożliwiły jej jednak powrót do Francji – z powodu „nielegalnego pobytu męża za granicą”. Nie uzyskawszy wizy, została zmuszona do oddania paszportu – nigdy już więcej nie zobaczyła się z mężem, który zmarł w 1978 r.

Po śmierci ojca sprzedała rodzinne mieszkanie i kupiła dom w Powsinie pod Warszawą, w którym mieszkała do końca życia, do ostatnich chwil troszcząc się o spuściznę artystyczną swojego męża.

Magdalena Szafkowska, współkuratorka wystawy „Poszukiwania artystyczne Marka Oberländera” [14 maja – 1 września 2024]

■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸
 

print