22 grudnia 2021 roku Muzeum Narodowe we Wrocławiu otrzymało prezent gwiazdkowy! Jest nim instrument muzyczny, który obecnie popadł w zapomnienie – fisharmonia. To niewielkich rozmiarów obudowa drewniana, zbliżona do pianina, kryjąca w sobie mechanizm wydający dźwięki przypominające organy.
Fisharmonia powstała we Francji na przełomie XVIII i XIX wieku, a wykorzystano w niej metodę generowania dźwięków za pomocą metalowych drgających języczków pod wpływem tłoczenia powietrza. Francuska nazwa tego instrumentu to orgue expressive, ponieważ dawał duże możliwości ekspresyjne oraz utrzymania dynamiki ciągłej dźwięku (poprzez brak wyraźnego słyszalnego dołączania głosów). Instrument stał się bardzo popularny, używano go głównie w kościołach i kaplicach do liturgicznych śpiewów religijnych. W drugiej połowie XIX wieku stał się także modnym instrumentem domowym, do rodzinnego muzykowania. Była równie powszechna jak fortepian i pianino. Jako ciekawostkę z dziedziny muzykoterapii należy wspomnieć, że w latach 1820–1850 francuscy lekarze używali fisharmonii do leczenia zaburzeń nerwowych. W XX wieku wyparły fisharmonię organy elektryczne i elektroniczne.
Fisharmonia podarowana Muzeum przez Parafię Ewangelicko-Augsburską pw. św. Krzysztofa we Wrocławiu powstała około 1910 roku. Jej mahoniowa obudowa charakteryzuje się cechami mebli secesyjnych, jest dekorowana delikatnymi rzeźbieniami o stylizowanych motywach roślinnych. Dodatkowym atutem są dwa mosiężne świeczniki do oświetlenia klawiatury. Zachował się na niej fragment sygnatury i dzięki temu udało się określić producenta fisharmonii – Aeolus Orgel Harmonium, Fabrik R. Metzner, Leipzig-Plagwitz (prawdopodobnie fabryka działała w Lipsku od 1903 do 1940 roku). Mechanizm wymaga renowacji.
Fisharmonia jako instrument jest obecnie używany bardzo rzadko, już nie cieszy uszy słuchaczy swoimi dźwiękami, dlatego dobrze się stało, że jeden z egzemplarzy trafił do zbiorów muzealnych. Tam pozostanie, podobnie jak inne artefakty, świadectwem zmieniającego się świata.
■ Aktualności i fotorelacje ➸
■ Zoom na muzeum – zapraszamy do lektury ➸