Steven Spielberg jeszcze nie wiedział, kim były dinozaury, kiedy Henryk Jędrasiak zaprojektował te dwie niezwykłe figurki. Był rok 1956!
W pracowniach Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie rozpoczęto właśnie przygotowywanie nowych projektów porcelanowych figurek, które miały zastąpić kiczowate baleriny i nimfy. Niewątpliwe sięgnięcie do tematyki prehistorycznej było odważnym pomysłem.
Jędrasiak zaprojektował dwa dinozaury – jeden z wyniesioną szyją o masywnym nisko posadowionym korpusie i drugi o obłym cielsku, z delikatną pętlą długiej szyi zwieńczonej małą główką.
Fot. A. Podstawka
Autor chyba jednak specjalnie nie wgłębiał się w systematykę tych prehistorycznych stworów – pierwszego ochrzcił mianem „Brontozaurusa”, drugiego zaś nazwał „Prehistoria”.
Fot. A. Podstawka
Pierwszy doskonale oddawał sylwetę prehistorycznego diplodoka opisanego przez Othniela Charlesa Marche w 1879 r. Ten drugi z czasem zyskał nową nazwę „Ichtiozaurus”, choć w niczym z kształtu tego morskiego gada nie przypominał i raczej powinien być uznany za Brontozaurusa II.
A nawet – i niech nam pomogą miłośnicy parku jurajskiego – ten pierwszy (biały w czarne paski) to Apatozaur, a zielony to Brontozaur o delikatniejszej budowie ciała… Miał ważyć tylko 33 tony, gdy jego masywniejszy kolega co najmniej 41 ton.
O dinozaurach można by przecież dyskutować bez końca…
dr Barbara Banaś, kuratorka wystawy „Wielka czwórka i inni. Ceramiczna rzeźba kameralna PRL-u”
■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸