Intrygujące!
„Pochwała hafciarki”

Małgorzata Możdżyńska-Nawotka

W dzisiejszych czasach miliony ludzi codziennie dokumentują swoje ubraniowe „stylizacje” w mediach społecznościowych, omawiają je i analizują, relacjonując osobiste doświadczenia i intencje. W XVIII w. bezpośrednie świadectwa indywidualnych przeżyć, emocji i motywacji związanych z ubiorem są rzadkie, czasem jednak mówią o nich same przedmioty, tak jak płócienna kamizelka osobiście ozdobiona białym haftem o motywach fantazyjnych kwiatów przez Wilhelminę, ukochaną siostrę Fryderyka II Wielkiego.

Jak wskazuje napis na podszewce, kamizelka była częścią garderoby króla. Ubiór jest skromny, ale haft zachwycający, urozmaicony pod względem ściegów i faktur, pięknie skomponowany, wykonany z wielką starannością i – można się domyślać – uczuciem dla brata.

Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

Podobny ładunek emocjonalny niesie dziecięcy kaftanik chrzcielny, pikowany w kunsztowny wzór świadczący o bardzo zaawansowanych umiejętnościach i wielkim osobistym zaangażowaniu autorki: tej techniki używano, zdobiąc ubiory sposobem domowym, nie w profesjonalnych warsztatach.

Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

Godnej szacunku damie nie wypadało pozostawać bezczynną: ręce powinna mieć zajęte nawet w czasie spotkań towarzyskich. Jej atrybutem stał się woreczek do robótek ręcznych. przekształcając się w wyrafinowane, ozdobne uzupełnienie stroju.

Fot. Muzeum Narodowe we Wrocławiu

Uszyty z fioletowego jedwabnego atłasu woreczek jest dekorowany – prawdopodobnie przez utalentowaną amatorkę – malowaną sceną mitologiczną i wywołującym sentymentalne skojarzenia wyhaftowanym francuskim słowem Memoire (pamięć).

Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

W domowym zaciszu powstawały hafty zdobiące ubiory i akcesoria mody, jak kobiece stroje i akcesoria mody. Choć korzystano z wzorników, hafciarki mogły dać wyraz własnym upodobaniom i impulsom artystycznym.

Fot. Muzeum Narodowe w Warszawie

Urzekającym przykładem jest dwuczęściowy strój negliżowy (Morgenkleid, dosł. „suknia poranna”) z ok. 1730 r., składający się z luźnego żakietu i marszczonej spódnicy. Strój , prawdopodobnie wykonany przez mieszkankę zamku w Oleśnicy, został zakupiony do zbiorów wrocławskiego Kunstgewerbemuseum w 1922 r. za znaczną wówczas sumę 8000 DM, co dowodzi, iż zdawano sobie sprawę z jego wartości historycznej i artystycznej.

Tego typu suknie lub żakiety o luźniejszej linii wywodziły się z ubioru klas niższych, a modne wśród klas wyższych stały się w latach 20. XVIII w. Ubiory o swobodnym, niezobowiązującym charakterze dopuszczały motywy fantazyjne, wręcz ekstrawaganckie, stąd we wzornictwie i zdobieniu tkanin chętnie sięgano do egzotycznej tematyki orientalnej.

Właścicielka tego stroju z pewnością nie wzdragała się przed przyciąganiem spojrzeń! Spódnicę i żakiet zdobią duże barwne motywy ukwieconych drzewek wyrastających z pagórków. Wyhaftowano je kolorową przędzą nie jedwabną, ale wełnianą: w podobny sposób zdobiono tkaniny przeznaczone do dekoracji wnętrz, na przykład zasłony do łóżek. Choć formy drzewek i kwiatów są tu jeszcze dość masywne i mięsiste, to ażurowe dekoracyjne płotki na pagórkach oraz jelenie i sarny kryjące się wśród pokrywających pagórki krzewów wprowadzają element lekkości i pastoralnej sielanki.

Motyw zaczerpnięto z chińskiej ceramiki oraz indyjskich malowanych tkanin typu palampore, wytwarzanych na eksport i sprowadzanych do Europy przez Kampanię Wschodnioindyjską. Na Śląsk wschodnie tekstylia i obiekty dekoracyjne docierały różnymi drogami, na przykład jako trofea w (bardzo dochodowych) loteriach fantowych organizowanych przez wrocławską radę miejską, dokonującą hurtowych zakupów w zachodniej Europie.

Obecna forma stroju różni się od oryginalnej. Spódnica została zwężona, żakiet także przerobiono w partii rękawów. Pierwotnie były one wąskie, sięgające do łokcia i zakończone odstającymi trójkątnymi mankietami, z których później wykonano obecne krótkie, szpiczasto zakończone rękawki – być może strój naprawiano w XIX w., żeby wykorzystać go jako przebranie na bal kostiumowy.

Małgorzata Możdżyńska-Nawotka, kustoszka w Dziale Tkanin i Ubiorów MNWr
25 października 2023

Zapraszamy do lektury innych tekstów z cyklu „Intrygujące!” ➸

 

print