550 lat temu urodził się Mikołaj Kopernik, jeden z największych uczonych wszech czasów. Był związany z Wrocławiem, choć prawdopodobnie nigdy tu nie dotarł.
Był astronomem, astrologiem, kartografem, polihistorem, prawnikiem, urzędnikiem, kanonikiem, matematykiem, fizykiem, filozofem, ekonomistą… Wszechstronność godna wręcz samego Leonarda da Vinci!
Fot. Anna Kowalów
Badaniom oraz obserwacjom Kopernika zawdzięczamy ugruntowanie wiedzy o heliocentrycznej strukturze Układu Słonecznego, co zawarł w wiekopomnym dziele De revolutionibus orbium coelestium (O obrotach sfer niebieskich), wydanym drukiem w 1543 r. w Norymberdze.
Spór o pochodzenie Kopernika i przynależność narodową od wielu lat wiedli ze sobą Niemcy i Polacy, choć sam Copernicus jako wielki humanista nie utożsamiał się z żadną z tych nacji, gdyż w jego czasach pojęcie przynależności narodowej (w naszym współczesnym jej rozumieniu) jeszcze nie istniało. Był po prostu „Synem Ziemi Toruńskiej”, w Toruniu wszak się urodził i posługiwał się językiem niemieckim i łaciną, znał także grekę – jak na europejskiego humanistę przystało.
Jego przodkowie pochodzili zapewne ze Śląska, ze wsi Koperniki w okolicach między Prudnikiem i Nysą lub z samej Nysy. Jeśli to prawda, to nam Dolnoślązakom osoba Mikołaja Kopernika byłaby jeszcze bliższa!
Jakkolwiek by nie było, możemy także tutaj, we Wrocławiu – historycznej stolicy Śląska – odnaleźć ślady obecności Kopernika, bowiem w 1503 r., czyli w 30. roku swego życia, objął on funkcję scholastyka w kapitule kolegiaty św. Krzyża na Ostrowie Tumskim.
Piastował tę godność przez 35 lat – do 1538 r. Oczywiście w tym czasie przebywał na Warmii, w Olszynie i Fromborku oraz podróżował po regionie i uczestniczył w zjazdach stanów w Prusach Królewskich, a także zajmował się intensywnie pracą naukową.
Na pamiątkę związków Kopernika z Wrocławiem w kolegiacie św. Krzyża ufundowana została tablica, a w pobliżu promenady miejskiej przed dawnym pałacem Leipzigerów (obecnie Hotel Altus Palace) z okazji jubileuszu 500-lecia urodzin postawiony został wielkiemu astronomowi okazały pomnik – projektu profesora Leona Podsiadłego, zmarłego w 2020 r. wrocławskiego artysty rzeźbiarza.
Imieniem Mikołaja Kopernika nazwano też park w pobliżu fosy miejskiej i Teatru Lalek we Wrocławiu oraz port lotniczy Wrocław-Strachowice – Copernicus Airport Wrocław.
Sam jako podróżnik i przyrodnik, a w szczególności botanik, nie mogę sobie odmówić przyjemności wspomnienia także o tym, że na cześć naszego wielkiego humanisty nazwano pewien rodzaj palmy z rodziny arekowatych (Arecaceae) KOPERNICJA (Copernicia Mart. ex Endl.), której 22–25 gatunków rośnie na Karaibach i w Ameryce Południowej.
Cóż pozostaje nam jeszcze dodać w tym miejscu!? Chyba tylko: VIVAT COPERNICUS! VIVAT MUSEUM! VIVAT SCIENTIA! VIVAT ARS! [Wiwat Kopernik! Wiwat Muzeum! Wiwat Nauka! Wiwat Sztuka!]
Michał A. Pieczka, Dział Edukacji Muzealnej MNWr
■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸