Powrót do Polski jednego z najcenniejszych dzieł dawnej wrocławskiej kolekcji muzealnej – obrazu Opłakiwanie Chrystusa, od 1970 r. znajdującego się w zbiorach Muzeum Narodowego w Sztokholmie – był możliwy dzięki działaniom restytucyjnym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz wzorowej współpracy ze sztokholmskim muzeum i szwedzkim rządem.
Realizacja: MKiDN
Obraz Opłakiwanie Chrystusa powstał w 2. poł. lat 30. XVI w. w pracowni Lucasa Cranacha st., czołowego niemieckiego malarza doby renesansu. Dzieło zostało ufundowane przez rodzinę kupca Konrada von Günterode i Anny z domu von Alnpeck, o czym świadczą herby umieszczone w dolnej partii obrazu – herb rodu von Günterode z sową w koronie oraz herb rodu von Alnpeck z głową ptaka z otwartym dziobem. Para fundatorów wraz z czwórką swych dzieci: Tillmannem, Anną, Veroniką i Apolonią, uwieczniona została na obrazie w scenie opłakiwania Chrystusa obok postaci biblijnych: Marii – matki Jezusa, Marii Magdaleny i Jana Ewangelisty.
Jak mówi dr hab. Piotr Oszczanowski: „Niezwykłość tego dzieła polega na tym, iż w najbliższym otoczeniu zmarłego Chrystusa pojawiają się oprócz postaci świętych bohaterowie świeccy, konkretne osoby znanej z nazwiska rodziny, których reakcja na wydarzenie wydaje się być dość dwuznaczna. Nikt ze świeckich bohaterów obrazu nie kieruje wzroku na werystycznie wręcz ukazane ciało martwego Chrystusa, a niektóre z nich – i to w sposób iście prowokacyjny – nawiązują kontakt wzrokowy z widzem”.
Dzieło pozyskane zostało do wrocławskich zbiorów muzealnych z kaplicy książęcej pocysterskiego kościoła w Lubiążu zapewne w konsekwencji przeprowadzonej przez Prusy w 1810 r. kasaty dóbr tego zakonu. Nieznane natomiast pozostają okoliczności, w jakich ten luterański obraz – zapewne epitafijny i ufundowany prawdopodobnie przez żonę zmarłemu mężowi w latach 1535–1541 – trafił do katolickiej świątyni. W 1880 r. obraz został włączony do zbiorów Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu.
W czasie II wojny światowej Opłakiwanie Chrystusa wywieziono do składnicy dzieł sztuki w Kamieńcu Ząbkowickim, gdzie znajdowało się ono do końca 1945 r. W lutym 1946 r. miało miejsce włamanie do składnicy, podczas którego zaginęło ponad 100 obrazów. Wśród nich zapewne także Opłakiwanie Chrystusa, gdyż nie zostało ono odnalezione przez polską ekipę ewakuacyjną, która dotarła na miejsce 10 lutego 1946 r.
Po zakończeniu II wojny światowej Wrocław znalazł się w granicach Polski i na mocy przepisów prawa międzynarodowego państwo polskie stało się sukcesorem spuścizny materialnej miasta, w tym również utraconych wrocławskich zbiorów artystycznych. Dzieło powstałe w pracowni Lucasa Cranacha st. zostało wpisane na listę zaginionych i poszukiwanych polskich strat wojennych.
W 1970 r. na aukcji w Mariefred Muzeum Narodowe w Sztokholmie kupiło ten obraz od spadkobierców zmarłego Sigfrida Häggberga, szwedzkiego inżyniera i przedsiębiorcy, który od początku lat 20. XX w. mieszkał i pracował w Polsce jako dyrektor dwóch polskich spółek zależnych LM Ericsson. W czasie II wojny światowej współpracował z polskim podziemiem jako jeden z tzw. warszawskich Szwedów, za co został w lipcu 1943 r. w Berlinie skazany na śmierć. Ułaskawiono go po interwencji władz szwedzkich. Nie wiadomo, w jaki sposób Opłakiwanie Chrystusa znalazło się w jego rękach.
W Muzeum Narodowym we Wrocławiu obraz prezentowany jest od 2 lutego 2022 r. na wystawie „Sztuka europejska XV–XX wieku”. Jak mówi dyrektor Muzeum: „W ciągu ostatnich kilku lat wystawa ta wzbogaciła się o znakomite przykłady malarstwa europejskiego – wśród nich m.in. o dzieła Jordaensa, Tintoretta, Bloemaerta. Nie mam wątpliwości, że będzie się znakomicie prezentowało w tym towarzystwie. Crème de la crème sztuki dawnej”.
Fot. Arkadiusz Podstawka
Zanim jeszcze obraz trafił na wystawę, musiał zostać poddany procedurom konserwatorskim. O tym, jak wygląda przyjmowanie zabytkowych dzieł do muzeum, opowiada konserwator MNWr Karolina Furykiewicz.
Realizacja: MKiDN
↡ Wykłady online [19.02.2022]: „Dzieła Cranachów w dawnych śląskich zbiorach prywatnych i kolekcjach muzealnych” – dr hab. Piotr Oszczanowski
■ Wykłady online w Muzeum Narodowym we Wrocławiu ➸
■ Zoom na muzeum – zapraszamy do lektury ➸