6 października 2020 przypadła 400. rocznica śmierci wojewody kijowskiego, hetmana i kanclerza wielkiego koronnego Stanisława Żółkiewskiego. W mediach pojawiło się sporo informacji na temat tego wybitnego dowódcy i polityka Rzeczpospolitej, który zasłynął m.in. zwycięstwem nad siedmiokrotnie liczniejszymi wojskami rosyjsko-szwedzkimi w bitwie pod Kłuszynem (4 lipca 1610) oraz pokonaniem wojsk rosyjskich i zdobyciem Smoleńska w 1610 roku.
Niektóre z newsów w telewizji ilustrowano obrazem Jana Matejki z 1892 roku Hetman Żółkiewski przed Zygmuntem III, który podobnie jak szkic rysunkowy znajduje się w Domu Jana Matejki w Krakowie. Warto jednak przypomnieć, że Matejko zainteresował się tematem triumfu smoleńskiego i jego następstw już znacznie wcześniej, na samym początku swojej artystycznej drogi.
W kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu znajduje się niewielki obraz olejny na płótnie (75,5 × 108 cm), sygnowany na odwrocie: „Malowałem w r. 1853 JM”, ukazujący poselstwo moskiewskie ofiarowujące po wiktorii smoleńskiej w 1611 roku koronę moskiewską królowiczowi Władysławowi Wazie.
Obraz ten, obecnie nie eksponowany, zakupiony od artysty przez krakowskiego antykwariusza Taffeta, trafił do Gołębiewskiego, potem do Mariana Gorzkowskiego (sekretarza Matejki). Następnie zakupiła go Galeria Narodowa Lwowa, skąd został przekazany w 1946 roku do zbiorów obecnego Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Malowidło należy do jednego z pierwszych dzieł historycznych zaledwie 15-letniego Jana Matejki i bardzo różni się od późniejszych kompozycji historycznych okresu dojrzałego. Pośród głównych postaci stłoczonych na drugim planie kompozycji dostrzec można klęczącego przed tronem Zygmunta III, cara Wasyla Szujskiego pokornie ofiarowującego królowi polskiemu insygnia swej władzy – złotą koronę i berło – oraz kroczącego za nim z mieczem w dłoniach brata Dymitra.
W uroczystości przebiegającej w mrocznym wnętrzu sali senatorskiej Zamku Królewskiego w Warszawie biorą udział m.in. stojący po bokach tronu młody królewicz Władysław, za nim marszałek Marcin Wolski, z buławą hetman Karol Chodkiewicz oraz biskup krakowski Marcin Szyszkowski.
Pomiędzy wziętymi do niewoli, zdetronizowanymi Szujskimi stoi w zbroi rycerskiej z podniesioną ręką hetman Żółkiewski – autor zwycięstwa smoleńskiego i dwuletniej okupacji moskiewskiego Kremla.
Scena demonstruje potęgę dawnej Rzeczypospolitej oraz upokorzenie jej późniejszego zaborcy – Rosji. Idealizowany, schematyczny jeszcze styl wizerunków postaci oraz statyczna kompozycja, inspirowana być może obrazami Smuglewicza i Peszki, zapowiada późniejsze wielopostaciowe obrazy Mistrza Jana, przepojone znacznie większą dramaturgią.
Grzegorz Wojturski, kierownik Działu Oświatowego MNWr
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸