Dobiegł końca trzeci, ostatni już etap konkursu.
Jury przyznało pierwszą nagrodę Julii Smulskiej za pracę Lupa prababci
oraz wyróżnienie dla Piotra Nizioła za pracę Szafa.
Zwycięzca otrzymuje katalog Adama Soboty Nowe horyzonty w nowych mediach. Zjawiska sztuki polskiej w latach 1945–1981, notes towarzyszący wystawie „Willmann. Opus magnum” oraz bilet wstępu do Muzeum Narodowego we Wrocławiu i Pawilonu Czterech Kopuł do wykorzystania do końca roku.
Wyróżniona osoba otrzymuje bilet wstępu do Muzeum Narodowego we Wrocławiu i Pawilonu Czterech Kopuł do wykorzystania do końca roku.
Gratulujemy nagrodzonym, wszystkim uczestnikom dziękujemy na udział w konkursie!
Lupa prababci
Spośród niewielu pamiątek po moich przodkach najbardziej cenię jedną – lupę.
Gdy w 1921 r. w Warszawie powstały Polskie Zakłady Optyczne, w tym samym roku urodziła się moja prababcia – to nie mógł być przypadek…
Całe dzieciństwo spędzała w ogrodzie, pośród kwiatów i owadów, tak więc po ukończeniu studiów została biolożką. Podjęła pracę nauczyciela i pierwszym przedmiotem, który otrzymała od dyrektora, była owa lupa – na szczęście.
Używała jej nie tylko w czasie lekcji, ale także odkrywała dzięki niej sekrety świata flory i fauny… Nawet w czasach wojny szukała piękna wokół siebie, w swym najbliższym otoczeniu. To była jej życiowa pasja, którą odziedziczyła również moja babcia, a potem mama.
Tak lupa przetrwała trzy pokolenia nauczycielek biologii.
Wciąż pomaga dostrzegać nam to, czego oko ludzkie nie może zobaczyć dokładnie.
Mam nadzieję, że pewnego dnia trafi również w moje ręce…
Julia Smulska
Szafa
Do konkursu wybrałem jako pamiątkę starą szafę babci mojej żony. Mebel pochodzi jeszcze z początku ubiegłego wieku.
Moja żona była bardzo emocjonalnie związana ze swoją babcią. Po jej śmierci, gdy dom babci miał być rozebrany, poprosiła mnie, by zabrać tą szafę jako pamiątkę i popracować nad jej odrestaurowaniem.
Rozebraliśmy ją na części i oczyściliśmy z warstwy ciemnej bejcy, która skrywała pod sobą piękną strukturę dębowego drewna.
Drewno zakonserwowaliśmy woskiem do starych mebli i szafa służy nam do dziś jako pamiątka a zarazem funkcjonalny mebel.
Piotr Nizioł
