Rubens, Amazonki i wystawa w Muzeum Narodowym we Wrocławiu

19 września 2025

Miliony drobnych kresek wyrytych w miedzianej płycie i odbitych na papierze tworzą największą pracę graficzną powstałą w pracowni Petera Paula Rubensa! Od 19 września niezwykłą Bitwę Amazonek z 1623 r. można oglądać na wystawie „Rubens na Śląsku”. Wcześniej konserwatorzy Muzeum Narodowego we Wrocławiu poddali konserwacji i scalili to wyjątkowe dzieło. Jego autorem jest Lucas Vorsterman I, którego współpraca z Mistrzem zakończyła się jednak wielkim skandalem.

Ta niezwykle rzadka, monumentalna rycina została wypożyczona z prywatnej kolekcji dr. Jerzego Bara zgromadzonej w urokliwym pałacu w Sulisławiu na Opolszczyźnie. Powtarza ona kompozycję słynnego obrazu Rubensa z ok. 1618 r. o tym samym tytule, który znajduje się w zbiorach Starej Pinakoteki w Monachium. Ukazuje ona mnogość ludzkich ciał splątanych w bitewnym szale. Decydująca potyczka między odzianymi w zbroje Grekami a półnagimi Amazonkami rozgrywa się na jednoprzęsłowym moście, z którego w nurty wzburzonej rzeki wpadają ciała zabitych wojowniczek.

– Dynamiczne dzieło ukazujące dramatyczną bitwę Greków z mitologicznymi Amazonkami flamandzki artysta namalował z własnej inicjatywy, poza składanymi w jego warsztacie zamówieniami – wyjaśnia dr Aurelia Zduńczyk, współkuratorka wystawy „Rubens na Śląsku”. – W późniejszych latach obraz należał do słynnej kolekcji antwerpskiego marszanda i kolekcjonera Cornelisa van der Geest (1577–1638). Jego wyjątkowy zbiór dzieł sztuki oglądali najznamienitsi goście, jak arcyksiążę Albrecht VII Habsburg (1559–1621) wraz z infantką Izabelą Klarą Eugenią (1566–1633). Ich wizytę w domu kolekcjonera uwiecznił malarz Willem van Haecht (1593–1637) na obrazie Galeria Cornelisa van der Geest. Za parą władców możemy zobaczyć młodego królewicza Władysława Zygmunta Wazę, podróżującego wówczas po Niderlandach. W takim samym stroju i pozie sportretował go w podobnym czasie także warsztat Rubensa. Wykonany wówczas w atelier genialnego Flamanda portret przyszłego władcy Rzeczpospolitej również pokazujemy na wystawie „Rubens na Śląsku”. Został on wypożyczony z Zamku Królewskiego na Wawelu. Uważne przyjrzenie się tłu obrazu Willema van Haechta pozwala dostrzec, iż ścianę gabinetu kolekcjonera zdobi właśnie Bitwa Amazonek!

Fot. za: Wikimedia CC

Wykonanie graficznej interpretacji tego obrazu malarz zlecił pierwszemu reprezentantowi tzw. szkoły graficznej Rubensa – Lucasowi Vorstermanowi I (1595–1675). Powstała wówczas rycina, której każdy egzemplarz odbijany był aż z sześciu matryc! Widnieje ona na czele listy grafik, o których objęcie przywilejem druku zabiegał sam malarz – w ten sposób chronił swoje prawa do tej ryciny i przeciwdziałał szkodliwemu dla niego procederowi kopiowania kompozycji.

Rycina uznawana jest za opus magnum Vorstermana – gdy powstała, była też największym dziełem graficznym odbitym w Niderlandach. Rytownik krótko po jej ukończeniu opuścił na zawsze pracownię Rubensa i przeniósł się do Londynu, gdzie pracował na zlecenie angielskiego kolekcjonera Thomasa Howarda hrabiego Arundel (1585–1646). Współpraca Rubensa z pierwszym członkiem jego graficznego warsztatu skończyła się niemałym skandalem. Między artystami dojść miało nawet do bójki, po której Rubens szukał ochrony u swej protektorki Izabeli Klary Eugenii. Infantka zapewniła ochronę protegowanemu, Vorsterman wyjechał, a prace nad przekładaniem dzieł malarza na język graficzny kontynuował jego dawny uczeń – Paul Pontius (1603–1658). I okazał się on wybitnie uzdolnionym i pojętnym rytownikiem. Jednak to Vorstermana do dziś uznaje się za najwybitniejszego interpretatora malarstwa Rubensa w technikach graficznych.

Fot. Magdalena Lorek

Stworzona przez niego rycina poddana została konserwacji w Pracowni Konserwacji Papieru i Skóry Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Składające się na nią sześć odbitek zostało gruntownie oczyszczonych i wyprostowanych. Niezwykle trudnym i złożonych procesem było scalenie wszystkich sześciu części. Dzieło złożone z milionów drobnych kresek, wyrytych przez Vorstermana w miedzianej płycie, zostało sklejone przy zachowaniu ogromnej precyzji. Choćby drobne przesunięcie mogłoby skutkować widocznymi załamaniami linii i tworzonych przez nie figur i postaci.

Od teraz efekty tej trudnej i żmudnej pracy konserwatorów można oglądać w Muzeum Narodowym we Wrocławiu! Nowe dzieło na wystawie związane jest z częściową rearanżacją ekspozycji wynikającą z zalecanego dla dzieł na podłożu papierowym czasu prezentacji.

 „Rubens na Śląsku” to pierwsza w historii wystawa prezentująca wyrazy fascynacji sztuką genialnego Petera Paula Rubensa (1577–1640) na ziemiach historycznego Śląska. Odkrywa bogactwo twórczości powstałej pod wpływem artysty, przybliża dawne wrocławskie kolekcje i ich losy oraz ujawnia dzieła samego mistrza, które znajdowały się na Śląsku. Pokazanych zostało 200 zabytków, wśród nich po raz pierwszy wystawiane w Polsce rysunki Michaela Willmanna, brukselska tapiserię z ok. 1650 r. oraz grafiki Rubensa z dawnych wrocławskich zbiorów. Specjalnie na tę wystawę wypożyczone zostały z polskich i zagranicznych kolekcji obrazy Rubensa oraz pochodzące z jego warsztatu.

Wystawa „Rubens na Śląsku” dostępna jest dla zwiedzających do 30 listopada 2025 r. Zapraszamy!

■ Aktualności i fotorelacje ➸

 

print