Atak Rosji na Ukrainę, który miał miejsce równo rok temu, uświadomił nam wszystkim, że żyjemy w świecie pełnym niebezpieczeństw i braku przewidywalności. W dalszym ciągu nie potrafimy zrozumieć, jak w XXI wieku mogło dojść do tak wielkiej tragedii. Jak jeden słowiański naród mógł z takim okrucieństwem i z taką bestialską wolą zniszczenia wystąpić przeciwko drugiemu słowiańskiemu narodowi.
Stąd też nasza postawa jako państwa i jego ogromnej liczby obywateli – pełna otwartości i życzliwości dla narodu ukraińskiego, woli niesienia mu pomocy i wsparcia – ma dzisiaj szczególne znaczenie. Historia wszystko to zapamięta. Nazwie jednych agresorami i barbarzyńcami, drugich – bohaterami, a jeszcze innych określi mianem przyjaciół. Oby tych ostatnich było jak najwięcej i nigdy ich nie zbrakło!
Muzeum Narodowe we Wrocławiu cały czas prowadzi zajęcia dla dzieci z Ukrainy, a przygotowana przez nas wystawa „Charków 2022. Ślady wojny” jest prezentowana teraz w innych miejscach. Od dziś można ją oglądać w Muzeum Dialogu Kultur Oddziale Muzeum Narodowego w Kielcach, a jej wersję plenerową na Moście Staromiejskim w Bydgoszczy.
Na wystawie prezentowanych jest kilkadziesiąt fotografii pokazujących Charków przed i w czasie działań wojennych. Autorem zdjęć jest fotograf i grafik Wasilij Gołosny, który od lutego 2022 dokumentuje zniszczenia Charkowa i zbrodnie armii rosyjskiej.
Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu
Fot. Wasilij Gołosny