7 stycznia swoje 94. urodziny obchodziłby artysta, z którego nazwiskiem łączona jest nierozerwalnie wrocławska szkoła malarstwa, a on sam był jednym z jej najwybitniejszych przedstawicieli – prof. Józef Hałas (1927–2015).
Po uzyskaniu dyplomu w pracowni Eugeniusza Gepperta we wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, w 1967 roku został wykładowcą na macierzystej uczelni, gdzie przez wiele lat kierował Katedrą Malarstwa i Rysunku.
Początkowo tworzył cykle kompozycji figuralnych i serię „Okręty”. Od 1962 roku głównym tematem jego prac stał się pejzaż (bliskie mu były krajobrazy stron rodzinnych, lasy i wzgórza Nowego Sącza).
Zachowując wrażliwość kolorystyczną, stopniowo syntetyzował i porządkował kształty, zbliżając się do nurtu abstrakcji geometrycznej. Wybrana forma krajobrazu zmieniała się w znak abstrakcyjny – wysublimowany przedmiot kontemplacji.
W jednym z bliźniaczych budynków przy ul. Podwale 45 i 47, przy skrzyżowaniu z ul. Czystą we Wrocławiu, artysta miał swoją pracownię. W latach 60. XX w. zrealizował tu dwie mozaiki. Jego dzieła oglądać można także m.in. także w kościele pw. Świętej Rodziny na Sępolnie.
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸