Jerzy Panek

Jerzy Panek (1918–2001), genialny drzeworytnik, dziwak słynący z wielkiej dobroci, znany był ze swej miłości do zwierząt. Sam miał, kolejno, dwa kundelki, prawdopodobnie oba przez niego samego uratowane.

Wielki Drwal, jak nazywał go Stanisław Rodziński, przedstawiał rozmaite zwierzęta w sposób uproszczony, oszczędny, dosadny. W sukurs przyszedł mu jego ulubiony, „z gruba ciosany” drzeworyt wzdłużny. Pozornie deformując wizerunki zwierząt, wydobywał z nich to, co stanowi istotę ich natury.

„Portrety” koni, kóz, złożone ze zdawałoby się bezładnie skleconych, topornie wyrzezanych w drewnie kresek, emocjonalnych rytów, układają się w syntetycznie skondensowane znaki, podobne do „ready-made’ów” Picassa.

Przesympatyczne Kozy z Rudy Śląskiej, a zwłaszcza Biały koń nasuwają skojarzenie z powidokami Strzemińskiego…

Magdalena Szafkowska, Dział Grafiki i Rysunków w Pawilonie Czterech Kopuł

#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸

 

print