Prezentacja najciekawszych obiektów w Pawilonie Czterech Kopuł jest próbą ukazania różnorodności i wielowątkowości polskiej sztuki nowoczesnej oraz współczesnej – poszczególne sekwencje ekspozycji ilustrują – z zachowaniem chronologii zjawisk – najważniejsze problemy artystyczne w sztuce polskiej XX i XXI wieku.
Przestrzeń wystawiennicza podzielona została na dwie części: skrzydło wschodnie z wewnętrznym dziedzińcem, gdzie prezentowana jest wystawa „Kolekcja sztuki polskiej II połowy XX i XXI wieku”, oraz skrzydło zachodnie, przeznaczone na pokazy wystaw czasowych.
Układ ekspozycji stałej jest chronologiczno-tematyczny. Punktem wyjścia narracji wystawy są dzieła najwybitniejszych artystów okresu międzywojennego: Leona Chwistka, Stanisława Ignacego Witkiewicza oraz Władysław Strzemińskiego – prekursorów polskiej sztuki nowoczesnej po II wojnie światowej, których twórczość i teorie artystyczne (strefizm, teoria Czystej Formy, unizm) wywarły znaczący wpływ na polską sztukę XX wieku.
Kolejna część ekspozycji jest poświęcona I Wystawie Sztuki Nowoczesnej, którą otwarto w 1948 roku w Pałacu Sztuki w Krakowie. Było to jedno z najważniejszych wydarzeń artystycznych w powojennej Polsce. Ogólnopolska wystawa, przygotowana przez Klub Artystów z Tadeuszem Kantorem i Mieczysławem Porębskim na czele, prezentowała twórczość wpisującą się głównie w nurty abstrakcyjny i surrealistyczny, które czerpały z tradycji przedwojennej awangardy i nowinek z Europy Zachodniej.
Na wystawie obejrzeć można kilka wystawianych wówczas obiektów, między innymi Marii Jaremy, Tadeusza Kantora, Tadeusza Brzozowskiego i Mariana Szulca.
Z dziełami „nowoczesnych” konfrontujemy prace mistrzów związanych z nurtem koloryzmu: Jana Cybisa, Artura Nachta-Samborskiego, Piotra Potworowskiego i Eugeniusza Gepperta, spod których wpływu „młodzi” starali się wyzwolić.
Koloryści najczęściej podejmowali tematy martwej natury, pejzażu czy aktu. Rezygnując z iluzji głębi, odrzucając kontur i modelunek, „budowali obraz kolorem”.
W następnej części wystawy można obejrzeć prace powstałe po 1949 roku, kiedy wprowadzono w Polsce doktrynę realizmu socjalistycznego. Narzucała ona artystom schematyczną kompozycję, programowy optymizm, a przede wszystkim zestaw obowiązujących tematów.
Dalszy fragment ekspozycji poświęcony jest pamięci o okrucieństwie wojny i zbrodni Holokaustu, obecnej zarówno w sztuce tych, którzy byli ich świadkami: Waldemara Cwenarskiego, Aliny Szapocznikow, Andrzeja Wróblewskiego, Marka Oberländera, Józefa Szajny, Władysława Hasiora, jak i w świadomości artystów następnych pokoleń – Mirosława Bałki i Krzysztofa M. Bednarskiego.
W drugiej połowie lat pięćdziesiątych XX wieku wraz z odwilżą polityczną nastąpił w Polsce rozkwit malarstwa abstrakcyjnego w rozmaitych odsłonach: lirycznej, geometrycznej, informel. Ukształtowały się osobowości twórców, którzy wkrótce stali się klasykami polskiego malarstwa powojennego i zarazem mistrzami dla kolejnych pokoleń. Mowa tu między innymi o Tadeuszu Brzozowskim i Jerzym Tchórzewskim, artystach reprezentujących nurt aluzyjny i jednocześnie bardziej literacki, oraz o wpisujących się w nurt bezprzedmiotowy: Alfredzie Lenicy –autora eksperymentalnych, pełnych ekspresji kompozycji i Stefanie Gierowskim – twórcy monumentalnych, kontemplacyjnych obrazów.
Odrębny, niezwykle oryginalny styl stworzyła Maria Jarema, która łączyła idee przedwojennej awangardy z abstrakcją i malarstwem metafory. Badała zależności pomiędzy bryłą, przestrzenią, ruchem
i kolorem, a jej pełne rytmu kompozycje dają wrażenie wyjątkowej lekkości, świetlistości i świeżości.
Artyści operujący metaforą ocierali się też o poetykę surrealizmu i realizmu magicznego (Kazimierz Mikulski, Erna Rosenstein, Zbigniew Makowski), łączyli poetykę marzeń sennych z działaniami na polu abstrakcji lirycznej (Stanisław Fijałkowski). Geometryczny porządek nawiązujący do form zaczerpniętych z natury pojawia się między innymi w twórczości Adama Marczyńskiego, Alfonsa Mazurkiewicza i Józefa Hałasa.
Poszukiwania w duchu abstrakcji geometrycznej prowadził nestor polskiego konstruktywizmu, mistrz awangardy Henryk Stażewski. Artysta pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku wprowadził do swego języka plastycznego relief – strukturę pośrednią między malarstwem a rzeźbą.
Kolejnym etapem rewolucji w sztuce XX wieku było pojawienie się we Francji i Ameryce art informel (fr. ‘sztuka bezkształtna’). Abstrakcja bezforemna odrzucała stare reguły kompozycji na rzecz spontanicznego malarskiego gestu będącego wyrazem wewnętrznych przeżyć i stanów emocjonalnych.
Jej cechą charakterystyczną jest fascynacja tworzywem, właściwościami fizycznymi farby oraz materią obrazu. Ten kierunek w malarstwie reprezentują na wystawie prace jego polskich prekursorów Tadeusza Kantora i Alfreda Lenicy, a także Rajmunda Ziemskiego i Stefana Gierowskiego.
Wielu artystów w swoich poszukiwaniach realizowało się poza głównymi prądami, konsekwentnie kształtując własny, rozpoznawalny świat. Byli wśród nich między innymi twórca niezwykłych, onirycznych linorytów Józef Gielniak i Jerzy Nowosielski, malarz, który wypracował własny styl, wywodzący się z tradycji prawosławnej ikony, oparty na syntezie formy i oryginalnym połączeniu sztuki figuratywnej z abstrakcyjną.
Także Jan Lebenstein stworzył bardzo osobistą, opartą na uproszczonym modelunku oraz deformacji, nasyconą lękami egzystencjalnymi formułę malarstwa figuratywnego.
Istotne miejsce w sztuce polskiej zajmuje tak zwane malarstwo materii, które rozwijało się intensywnie na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku pod wpływem sztuki informel. Granice między malarstwem, rzeźbą, obiektem artystycznym i nieartystycznym zostały zatarte. Kierunek ten jest reprezentowany na wystawie między innymi przez prace Jadwigi Maziarskiej, jednej z prekursorek nurtu także w skali europejskiej, która w bardzo ciekawy sposób łączyła farbę ze stearyną.
Sztuka materii wyprowadziła malarstwo poza tradycyjną płaszczyznę dwuwymiarowego obrazu. Artyści zaczęli podnosić do rangi sztuki przedmioty codziennego użytku, tak zwane ready meades, czyli przedmioty gotowe. Pozbawione swojej pierwotnej funkcji pojawiały się w asamblażu – dziele złożonym z połączonych ze sobą „nieartystycznych” często znalezionych przedmiotów i w tak zwanych obiektach sztuki. W 1962 roku Tadeusz Kantor sięgnął po przedmioty codziennego użytku i włączył je w przestrzeń płótna, dążąc do integracji sztuki z życiem i ocalając w ten sposób zużyte rzeczy reprezentujące „realność niższej rangi”.
Wyjątkowe asamblaże tworzył obdarzony niezwykłą wyobraźnią Władysław Hasior. Ze znalezionych przedmiotów – zużytych zabawek, figurek, luster, sztućców, fotografii, drutów, blachy – komponował pełne symboli i przewrotnego poczucia humoru metaforyczne obiekty. Odwołując się do tradycji, historii, sztuki, religii, martyrologii narodowej czy też motywów literackich, sięgał po kicz i groteskę, za pomocą których w czuły i uważny sposób opisywał rzeczywistość.
W latach sześćdziesiątych XX wieku nastąpił w światowej sztuce zwrot zainteresowania w stronę samego procesu twórczego. Konceptualizm sprawił, że sztuką stała się już sama idea artystyczna. Twórcy związani ze słynną wrocławską Galerią pod Moną Lisą: Jan Chwałczyk, Wanda Gołkowska, Jerzy Rosołowicz oraz Zdzisław Jurkiewicz, których prace prezentujemy na dziedzińcu Pawilonu Czterech Kopuł, wiązali sztukę z nauką i techniką, materializacją światła, pojęciami ciągłości i nieskończoności. Wizualizacją języka i jego analizą zajmował się wybitny twórca poezji konkretnej Stanisław Dróżdż, upływ czasu rejestrował Roman Opałka, a Ryszard Winiarski wizualizował rozkłady statystyczne, będące obrazem rzutów kośćmi.
Pierwszym wielkim manifestem sztuki konceptualnej w Polsce było Sympozjum Plastyczne Wrocław ’70, uznane za przełomowy moment w dziejach polskiej sztuki awangardowej.
W latach siedemdziesiątych rozwijał się też fenomen kontrkultury, w który wpisuje twórczość Eugeniusza Geta-Stankiewicza, Jana Jaromira Aleksiuna, Jana Sawki, Jana Dobkowskiego, Jurrego Zielińskiego, Ewy Kuryluk, Edwarda Dwurnika i Ryszarda Zamorskiego. Sztuka tych artystów, często inspirowana pop-artem jest wyrazem kontestacji sfery obyczajowej i kultury popularnej. Charakteryzuje ją zwięzłość przekazu, ironia, sprzeciw wobec propagandy oraz zakłamania w życiu społecznym i politycznym.
Jedyna w swoim rodzaju i największa w Polsce kolekcja prac wybitnej rzeźbiarki Magdaleny Abakanowicz zajmuje szczególne miejsce w zbiorach muzeum. Artystka w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych zrewolucjonizowała myślenie o tkaninie, tworząc nowatorskie „miękkie rzeźby” wykonane z barwionego sizalu – od jej nazwiska zwane abakanami.
W następnej części ekspozycji prezentujemy prace wybitnej rzeźbiarki Aliny Szapocznikow, prekursorek polskiej sztuki feministycznej Marii Pinińskiej-Bereś i Natalii Lach-Lachowicz oraz artystek intermedialnych Izabelli Gustowskiej, Katarzyny Kozyry i Joanny Rajkowskiej. Artystki te, poszukując nowych form wypowiedzi, badają aspekty cielesności i erotyki, sytuację kobiety w społeczeństwie oraz problemy intymności i przemijania.
Kolejna część wystawy jest poświęcona sztuce lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku, kiedy większość twórców bojkotowała oficjalny obieg sztuki. Artyści związani z nurtem kultury niezależnej organizowali wystawy w kościołach i prywatnych mieszkaniach.
W tym samym czasie ekspresyjna, krytyczna sztuka młodych, między innymi Nowych Dzikich i tak zwanej transawangardy, była również wyrazem buntu wobec siermiężnej rzeczywistości PRL-u. Artyści, wyśmiewając za pomocą groteski otaczający ich absurdalny świat, operowali uproszczoną kompozycją i mocnymi, ostro kontrastowymi barwami. Na wystawie pokazujemy prace artystów warszawskiej Gruppy (Jarosław Modzelewski, Marek Sobczyk), a także wrocławskich twórców: Zdzisława Nitki, Eugeniusza Minciela i Krzysztofa Skarbka.
Szczególnym zjawiskiem była działalność wrocławskiej grupy Luxus, która odwołując się do zachodniej kultury masowej, sięgała do tradycji dadaistycznych kolaży, posługiwała się pastiszem i ironią, chętnie też wykorzystywała technikę szablonu, często sygnując swoje prace nazwą grupy.
W ostatniej sali prezentowane są dzieła twórców kształtujących dzisiejsze oblicze polskiej sztuki. Są wśród nich Leon Tarasewicz, którego bliska abstrakcji sztuka wyrasta z fascynacji przyrodą, bogactwa zaczerpniętych z niej kolorystycznych i strukturalnych niuansów, oraz Lech Twardowski łączący ekspresję malarskiego gestu, energetycznej plamy barwnej z geometrycznym porządkiem wielkich przestrzennych form. Piotr Janas i Jakub Julian Ziółkowski podejmują interesujący dialog z przeszłością, łącząc współczesność z tradycją malarstwa materii, gestu i poetyką surrealizmu, całość zaś dopełniają prace Pawła Althamera
Z ostatniej sali ekspozycji stałej można przejść do sali wystaw czasowych. Kolekcja nadal systematycznie powiększa się zarówno o dzieła mistrzów, jak i uznanych młodych twórców, podobnie jak ekspozycja w Muzeum Sztuki Współczesnej w Pawilonie Czterech Kopuł.
Tekst za: Informator. Pawilon Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej Oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Wrocław 2018;
tekst: Anna Chmielarz, zdjęcia: Arkadiusz Podstawka, Wojciech Rogowicz