Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Przemysława Kwieka. Legendarny, łamiący schematy, awangardowy artysta, którego twórczość nieustannie przekraczała granice – zarówno te materialne, jak i społeczne oraz kulturowe, wyznaczone przez dominujące systemy i konwencje.
Urodzony w 1945 roku w Warszawie, na zawsze związał się z miastem, które stało się dla niego sceną i polem do eksperymentów. Kwiek był artystą odważnym, poszukującym, kwestionującym, działającym w różnych mediach: rzeźbie, performensie, fotografii, malarstwie. Jego postać na stałe wpisała się w historię polskiej sztuki współczesnej.
Przez większość swojej kariery współpracował z Zofią Kulik, tworząc duet artystyczny KwieKulik, który stał się symbolem polskiej neoawangardy. Ich twórczość opierała się na eksperymentalnych działaniach, które łączyły sztukę z życiem codziennym. Odrzucali ideę skończonych, materialnych dzieł sztuki na rzecz dokumentowania procesu twórczego i angażowania się w społeczne i polityczne tematy. Prace te często były interwencjami w przestrzeni publicznej krytykującymi władzę czy sztukę instytucjonalną.
Od 1987 roku Przemysław Kwiek, kontynuując indywidualną drogę twórczą, rozwijał zarówno estetyczne, jak i ideowe wątki, które pojawiły się w jego współpracy z Zofią Kulik. Szczególną uwagę poświęcał interwencjom społecznym, reagując na wynaturzenia w życiu publicznym za pomocą listów otwartych, protestów i akcji. W latach 90. wprowadził do swojej praktyki malarstwo sztalugowe, traktując je w sposób nietypowy – jako element interwencyjny, wciąż będący częścią jego krytycznej i zaangażowanej twórczości.
Przemysław Kwiek był artystą, który nie bał się stawiać czoła najtrudniejszym pytaniom, poszukując odpowiedzi w różnych formach wyrazu. Jego twórczość była nieustannym pragnieniem przekraczania granic – zarówno narzuconych przez społeczne i kulturowe konwencje, jak i tych głęboko zakorzenionych w nim samym. Sztukę traktował jako narzędzie wyzwolenia i zmiany, przestrzeń do przełamywania barier, tworząc miejsce dla tych, którzy pragnęli odważniej patrzeć na rzeczywistość. Jego dzieła były zaproszeniem do uwolnienia się od schematów, by odkrywać to, co kryje się poza nimi – zarówno w sztuce, jak i w życiu.