Wojenne losy „Panoramy Racławickiej”

W 80. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego czcimy pamięć poległych żołnierzy i cywilów. Chcemy także przypomnieć o bohaterach ważnego w dziejach „Panoramy Racławickiej” wydarzenia, które miało miejsce latem 1944 roku – o niezwykłej, odważnej akcji zabezpieczenia „Panoramy” we Lwowie.

W nocy z 9 na 10 kwietnia 1944, podczas pierwszego wielkiego sowieckiego nalotu na Lwów, kilka bomb uszkodziło rotundę, która sąsiadowała z niemieckimi składami amunicji na terenach powystawowych. Malowidło uległo znacznemu uszkodzeniu. Fragment płótna oberwał się i spadł na sztuczny teren. W wielu miejscach obraz został przedziurawiony.

Fot. Gabinet Dokumentów MNWr

Komisja powołana przez Lwowską Galerię Obrazów zadecydowała o rekonstrukcji i zabezpieczeniu dzieła. Operację ratowania „Panoramy” w trudnych wojennych realiach koordynował Leon Matwijowski. Tapicer, dekorator i wieloletni opiekun płótna Styki i Kossaka.

Fot. Gabinet Dokumentów MNWr

Trudno dziś określić, jaki charakter miał zakres jego prac, czy był to nadzór konserwatorski, czy też dekoratorsko-techniczny. Bezspornym pozostaje fakt, że to właśnie dzięki jego staraniom ówczesny starosta miejski Lwowa dr Egon Höller wyraził zgodę na demontaż i zabezpieczenie płótna oraz pokrycie kosztów operacji.

Prace zabezpieczające w rotundzie odbywały się przy wsparciu ostatniego z żyjącego wówczas twórców „Panoramy” – Zygmunta Rozwadowskiego. Nadzór techniczny nad całą operacją Zarząd Miasta powierzył inżynierowi Witoldowi Dolińskiemu.

Fot. Gabinet Dokumentów MNWr

Na zdjęciach ze zbiorów Gabinetu Dokumentów Muzeum Narodowego we Wrocławiu uwiecznione zostały poszczególne etapy demontażu malowidła oraz transport skrzyni z „Panoramą” do klasztoru bernardynów we Lwowie.

Fot. Gabinet Dokumentów MNWr

16 czerwca 1944 olbrzymia skrzynia z płótnem załadowana została na ciągnik z dwiema przyczepkami i przewieziona do klasztoru. W ten sposób arcydzieło Styki i Kossaka zostało uratowane.

Beata Stragierowicz, kustosz w Gabinecie Dokumentów MNWr

■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸

 

print