W białych rękawiczkach: Milan Grygar

Wszystkie muzea posiadają swoje tajemnice i zakątki, do których wstęp mają tylko nieliczni pracownicy. Jednymi z takich miejsc są magazyny, gdzie niczym w skarbcu przechowywane są dzieła sztuki. Oto kolejna część cyklu „W białych rękawiczkach”, w którym kustosze MNWr prezentują ukryte i niedostępne na co dzień skarby.

W październiku swoje 95. urodziny obchodził Milan Grygar, jeden z najbardziej metodycznych twórców współczesnej sztuki czeskiej, który konsekwentnie bada oryginalną koncepcję relacji między znakami graficznymi i dźwiękami: „Jestem pewien, że na świecie istnieją korelacje, dźwięk jest połączony z wizualnością, a wizualność nie istnieje bez akustyki”.

Po ukończeniu studiów na Akademii Sztuki, Architektury i Designu (VŠUP) w Pradze w pracowniach Josefa Nováka i słynnego czeskiego kubisty Emila Filli, podążał standardową, modernistyczną drogą artystyczną. Z czasem jego obrazy stawały się coraz bardziej abstrakcyjne i stopniowo, ograniczając swoją paletę, doszedł do monochromatycznego czarnego płótna.

Poszukując nowych środków wyrazu, w pierwszej połowie lat 60. porzucił malarstwo abstrakcyjne i rozpoczął eksperymenty z rysunkiem, które zaprowadziły go rysunków akustycznych oraz wydarzeń akustycznych, zbliżając Grygara do sztuki performansu, podczas których dla artysty ważna była obecność publiczności.

Początkowo artysta określał dźwięk serią pojedynczych uderzeń np. drewnianym klockiem umoczonym w farbie, później rozwijał polifoniczne możliwości rysowana gestów za pomocą różnych ruchomych, zanurzonych w tuszu przedmiotów (koło zębate, grzebień do zbierania jagód, mechaniczne zabawki), sprowadzając rolę artysty do nadzorowania częściowo przypadkowych procesów.

Badając obszar styku obrazu i dźwięku, stworzył cykle malarskich oraz graficznych partytur, a performatywny proces zapisu uzupełniają nagrania dźwiękowe oraz dokumentacja fotograficzna lub filmowa.

Powstawały m.in. partytury liniowe, kolorystyczne, pejzażowe i architektoniczne, gdzie przenikające się czarne linie budują trójwymiarowe konstrukcje geometryczne. Wielokrotnie wykonywała je orkiestra Ensemble Neue Musik (później Contact Ensemble) założona przez prof. Erharda Karkoschkę z Hochschule für Musik w Stuttgarcie, który zafascynował się sztuką Grygara już w latach 60. XX w.

Inne prace Grygara pojawiły się w repertuarze czeskiego zespołu Agon Orchestra pod dyrekcją Petra Kofroňa i Martina Smolka. Obecnie artysta współpracuje z praskim zespołem kameralnym MoEns.

W twórczości Milana Grygara znaczącą rolę odegrał świat współczesnej muzyki klasycznej, w którym już na początku lat 50. tradycyjne partytury zastąpiono nowymi, ekspresyjnymi partyturami graficznymi, na których pojawiały się diagramy, schematy, sieci, a nawet graficzne obrazy.

Techniki aleatoryczne i notację graficzną stosowała szkoła nowojorska, z Johne Cage’em, Mortonem Feldmanem i Earlem Brownem na czele, ale także m.in. Arvo Part, Witold Lutosławski, Krzysztof Penderecki – tworząc zachwycające dzieła sztuki.

Zaprezentowana Partytura  z około 1976 roku jest jedną z dziewięciu prac Grygara znajdujących się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Wśród nich są się także płyta gramofonowa z nagraniem z jednego wydarzenia akustycznego (1976): Rysunek nr 1817, zawarte na jednym z dwóch singli wydanych przez wytwórnię Supraphon w wyniku współpracy artysty z laboratorium dźwięku Instytutu Teorii i Historii Sztuki Akademii Nauk w Pradze (drugie nagranie pochodzi z 1969 roku).

Justyna Chojnacka z Działu Grafiki i Rysunku Muzeum Narodowego we Wrocławiu

#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸
 

print