Gdyby nie Hedwig von Dobeneck z Jeleniej Góry, historia koronkarstwa na Dolnym Śląsku wyglądałaby zupełnie inaczej…
Koronka to wzorzysta, ażurowa tkanina używana do celów dekoracyjnych. „Prawdziwe” koronki to koronka igłowa i koronka klockowa. Inne – nieprawdziwe” – to na przykład koronka tiulowa, filetowa lub haft na płótnie. Są one zaliczane do tej samej grupy ze względu na ich podobny do koronek wygląd.
Najwcześniejsze wzmianki o sztuce koronkarskiej pochodzą z XV w. Od XVI do XVIII w. ręcznie robione koronki były drogim produktem luksusowym, ponieważ ich produkcja jest bardzo czasochłonna i wymaga niezwykłego kunsztu. Pierwsze koronki wykonane maszynowo pojawiły się ok. 1800 r.
Natomiast w Karkonoszach, które znane są z długiej tradycji produkcji tekstyliów, dopiero w 1855 r. zaczęto wyrabiać koronki igłowe. W regionie kładziono nacisk na rozwój własnej produkcji koronek i promowano zakładanie tzw. szkół koronkarskich.
Fot. z wystawy: R. Filipczak, W. Rogowicz, M. Skrabek
W 1906 r. Hedwig von Dobeneck (na zdjęciu powyżej) założyła w Jeleniej Górze prywatne szkoły artystycznej koronki igiełkowej. Tam zarówno dziewczęta, jak i dorosłe kobiety mogły nauczyć się, jak wytwarzać koronki, a następnie otrzymywały zamówienia, które realizowały w pracy chałupniczej.
Wysoki popyt zapewniało ogromne zainteresowanie ręcznie wykonywanymi koronkami wśród niemieckiej szlachty i na dworze cesarskim. W 1911 r. zaangażowana społecznie księżna Daisy von Pless przejęła szkoły, aby zapewnić pracę większej liczbie kobiet. Jednak po jej rozwodzie szkoły koronkarskie odkupiła Hedwig von Dobeneck.
Z czasem koronki wyszły z mody, a co za tym idzie dla szkół nastał czas trudności ekonomicznych, które doprowadziły do ich zamknięcia w 1935 r.
Dolnośląskie koronki zobaczyć można na wystawie „Dolny Śląsk pnie się w górę” do 17 sierpnia 2025. Zapraszamy!
Oprac. Magdalena Skrabek, Dział Promocji i Komunikacji MNWr
■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸