Gdy poproszono mnie o wybranie ulubionego dzieła prezentowanego w Pawilonie Czterech Kopuł, od razu pomyślałam – Siena.
Autorem tego obrazu jest Piotr Potworowski (1898–1962), uczeń modernistycznego malarza Józefa Pankiewicza, należący do ugrupowania zwanego Komitetem Paryskim. Kapiści (od skrótu KP) byli zwolennikami „malarstwa czystego koloru”. Inspiracji estetycznych szukali w obrazach Cézanne’a, Bonnarda i Matisse’a. Ulubionymi motywami kolorystów były: martwa natura, akt i pejzaż.
Mimo jasno wytyczonego celu ewolucja artystycznej świadomości poszczególnych kolorystów przebiegała w indywidualny sposób.
I tak Piotr Potworowski, doceniając walory ekspresyjne barw, stosował je oszczędnie, opierając swoje kompozycje na lekko geometryzujących podziałach.
Fragmenty przyrody kojarzył na płótnie w taki sposób, by wartości malarskie podporządkować przemyślanej konstrukcji obrazu.
Tak namalowana jest właśnie Siena.
Na pierwszy rzut oka wydaje się być abstrakcyjnym studium koloru. Gdy jednak przyjrzymy się wnikliwiej, dostrzeżemy, że obraz przywołuje Piazza del Campo – ceglany plac w kształcie wachlarza w Sienie. Pilnie obserwowany widok miasta nie jest jednak dosłownie oddany na płótnie. To trafna esencja architektury, rozgrzanego bruku, a także analiza gry świateł i cieni na sławnym, sieneńskim rynku.
A w obecnej sytuacji, jak łatwo się domyśleć, kontemplacja obrazu jest wyrazem tęsknoty za latem, nieskrępowaną swobodą, za Włochami…
Iwona Gołaj, Dział Oświatowy Pawilonie Czterech Kopuł
Piotr Potworowski, Siena, 1955
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸