Katarzyna Kozyra to jedna z najbardziej znanych polskich artystek współczesnych. W swoich pracach w poruszający i dociekliwy sposób bada istotne problemy ludzkiego istnienia, dotykających społecznych tabu, takich jak nagość, choroba czy śmierć. Podejmuje wielokrotnie wątek ciała jako kulturowego kostiumu, analizując pojmowanie „męskości” i „kobiecości” w sferze publiczne.
Od 2003 r. Kozyra realizuje wielopoziomowy projekt „W sztuce marzenia stają się rzeczywistością”, obejmujący serię performance’ów, filmów, spektakli happeningów z udziałem publiczności (m.in. „Non so piu” [2004], „Kastrat” [2006], „Cheerleaderka” [2006]). Artystka jest w nich zarówno reżyserką, główną aktorką, jak i tworzywem.
Fot. Kasia Szumska (dzięki uprzejmości Fundacji Katarzyny Kozyry)
W podobnym nurcie powstał „Sen córki Linneusza”. Performance odbył się w Uppsali w ogrodach Karola Linneusza – XVIII-wiecznego przyrodnika, twórcy systemu klasyfikacji roślin. W realizacji artystka odgrywa rolę jednej z pięciu córek botanika – zdolnej, lecz zapomnianej Elisabeth Christiny von Linne, która mimo braku dostępu do edukacji poszła w ślady ojca.
Kozyra występuje w charakterystycznym stroju z epoki, nosząc na głowie wysoko upiętą perukę – symbol władzy i statusu społecznego, ale też niezbędny element galowego stroju. Tytułowa bohaterka dyryguje chórem śpiewającym „Odę do radości” Ludwika van Beethovena. Wykonanie jest wyjątkowe – uczestnicy naśladują głosy zwierząt: psa, osła, kozy, krowy czy konia.
Kozyra nie tylko wyprowadza nieznaną młodą Elisabeth na pierwszy plan, nadając jej moc sprawczości i wolnej ekspresji, ale czyni z niej uosobienie emancypacji, czy wręcz twórczynię prawdziwego oświeceniowego gestu: stworzenia nowego ładu. W nim zacierają się wszelkie różnice, a wszystkie stworzenia stają się sobie równe.
Zapis „Snu córki Linneusza” prezentowany był na jednej z największych wystaw w historii wrocławskiego Muzeum Narodowego „Szaleństwo rokoka! Fascynacja rokokiem na Śląsku (XVIII–XXI w.)” w Pawilonie Czterech Kopuł (14.07.2023–14.01.2024). Wyświetlany obok portretów myśliwskich z XVIII wieku, stał się wnikliwym komentarzem dotyczącym świata nie tylko przedrewolucyjnego, ale i współczesnego. Komentarzem przepełnionym ironią, nadzieją i śmiechem…
Adam Pacholak, Dział Fotografii MNWr
■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸