Po prawie rocznej przerwie Muzeum „Panorama Racławicka” znów jest otwarte dla turystów. Budynek został wyremontowany, zastosowano nowe efekty multimedialne oraz wprowadzono udogodnienia dla zwiedzających, a dzieło Jana Styki i i Wojciecha Kossaka można oglądać w nowej aranżacji.
Panorama Racławicka jest jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych Wrocławia. Na seanse przyjeżdżają do niej zwiedzający z całej Polski oraz z zagranicy. Oto jakie wrażenia towarzyszą widzom podczas oglądania zwycięskiej bitwy Tadeusza Kościuszki z 4 kwietnia 1794 r.
❦
Barbara i Adam z Ustronia
Należymy do grona stałych bywalców, w „Panoramie Racławickiej” jesteśmy już czwarty raz i wciąż nas zachwyca. To monumentalne dzieło z gatunku tych, do których trzeba wracać, które trzeba sobie odświeżać w pamięci.
Bardzo dobrze pamiętamy to miejsce sprzed remontu – i największe wrażenie, oprócz samego dzieła oczywiście, wywarła na nas zmiana w małej rotundzie. Kiedyś były tam figurki żołnierzyków, a teraz żołnierze – jak prawdziwi, stoją wokół nas. Uważamy, że teraz przed głównym seansem powinno się najpierw zobaczyć prezentację w małej rotundzie, aby naprawdę wczuć się w przebieg bitwy!
Fot. Sylwia Błachowicz
❦
Elżbieta i Krzysztof z Jasła
„Panorama Racławicka” wywarła na nas ogromne wrażenie, czuliśmy się częścią tego pejzażu, tak jak byśmy byli bezpośrednimi świadkami bitwy. To nasz drugi dzień urlopu we Wrocławiu, cieszymy się, że udało nam się kupić bilety na seans. Bardzo podobała nam się też nowoczesna mała rotunda. Multimedia świetnie przybliżają historię bitwy, jej przebieg oraz opowiadają o powstaniu obrazu. Spektakularne!
Fot. Wojciech Rogowicz
❦
Anna i Piotr Lewandowscy z dziećmi, z Kwidzyna
To nasza pierwsza wizyta w „Panoramie Racławickiej” i jesteśmy bardzo zadowoleni. Odbiór na żywo jest zupełnie inny niż przez internet lub poprzez publikacje. Pojawiają się emocje. Można niemalże przeżyć bitwę na własnej skórze, zobaczyć, jak to wyglądało naprawdę. To po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy!
Fot. Sylwia Błachowicz
❦
Kasia i Tomek z Krakowa
Seans bardzo nam się podobał, w szczególności cała inscenizacja przed płótnem, drzewa, krzewy i przedmioty, które wprowadzały w obraz. W komentarzu zostały ujęte najciekawsze i najistotniejsze informacje. Cały przekaz był zwięzły i jasny, dobrze wiedzieliśmy, o jakim fragmencie dzieła akurat opowiada lektor. Pod kątem technicznym też wszystko było sprawnie zorganizowane, a obsługa bardzo miła!
Fot. Sylwia Błachowicz
❦
Pierwsi zwiedzający w Panoramie Racławickiej po modernizacji do Wrocławia przyjechali z miejscowości Jedlicze
Mieliśmy świadomość, że „Panorama Racławicka” jest ogromna, jednak na żywo robi piorunujące wrażenie! Bardzo spodobało nam się to, że ona rzeczywiście wychodzi do widza, myśleliśmy, że to po prostu obraz, ale nie spodziewaliśmy się takiego wrażenia iluzji. Komentarz lektora był wyczerpujący, ale nie przydługi. Omówienie najpierw historii obrazu, a potem każdej jego części po kolei – rewelacja! Jesteśmy też bardzo zaskoczeni prezentami. Wszystkim na pewno będziemy polecać odwiedzenie tego miejsca.
Fot. Wojciech Rogowicz
■ Muzeum „Panorama Racławicka” po modernizacji ➸
■ #zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸