Badacze kultury tradycyjnej zajęli się makatką dość późno. W latach siedemdziesiątych XX w., kiedy zjawisko to analizowali między innymi Aleksander Jackowski i Andrzej Lewandowski, makatka zaczęła odchodzić już do lamusa.
Powodów, dla których przez tyle lat była pomijana przez badaczy kultury ludowej, jest kilka. Po pierwsze, jej masowy charakter. Makatki były kopiowane z wielu źródeł. Istnieją teorie, że makatkę można uznać za jeden z pierwszych przejawów kultury popularnej. Niemal identyczne makatki powstawały na terenie całej Europy, w różnych wersjach językowych. Ich kosmopolityzm wynikał między innymi z ujednolicających się wzorców estetycznych, ale i rozwoju technologii umożliwiającej powielanie wzorów zarówno na papierze, jak i na tkaninie.
Po drugie, makatkę trudno zaliczyć do jakiegoś konkretnego nurtu sztuki nieprofesjonalnej. Jej miejska proweniencja nie ułatwia sprawy. Kiedy pojawiła się na wsi, była już dla badaczy nie dość wiejska. Etnografowie interesowali się haftami tradycyjnymi, zdobiącymi ręczniki, przyramki odświętnych koszul, tkaninami dwuosnowowymi z Podlasia i huculskimi liżnikami.
Makatka była też nierozerwalnie kojarzona z kiczem – i przez to przez wiele lat nie była obiektem zainteresowania ani kolekcjonerów, ani muzealników.
Olga Budzan, edukatorka w Muzeum Etnograficznym
Na ilustracji „klasyczna” makatka autorstwa Olgi Budzan, marzec 2020.
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸