Wśród nabytków muzealnych w 2023 r. w zbiorach Działu Tkanin i Strojów Muzeum Etnograficznego Oddziału Muzeum Narodowego we Wrocławiu znalazł się komplet złożony z dwóch części ubioru, który zaliczamy do strojów górnośląskich (bytomskiego/rozbarskiego).
Pochodzi on z miejscowości Mokoszowy, obecnie dzielnicy Zabrza, z lat 20. XX w., a jego właścicielką była Selma Ochmann z domu Kijas – babcia Karoliny Staniszewskiej, która komplet ten, wraz z innymi jeszcze elementami stroju, ofiarowała Muzeum.
Pierwsza część kompletu to suknia tzw. kiecka z fabrycznej ciemnogranatowej tkaniny wełnianej, złożona ze stanika i przyszytej do niego spódnicy. Stanik dodatkowo podszyty jest materiałem bawełnianym w paski niebiesko-biało-beżowe, a na jego krój składają się: plecy z jednego większego kawałka i dwóch mniejszych przy dekolcie, dwie części przednie – każda z jednego kawałka z jedną zaszewką przy pasie, zapięcie na cztery metalowe haftki, dekolt półokrągły.
Fot. M. Lorek
Długa do kostek spódnica uszyta została z czterech kawałków, w talii ujęta jest w szerokie zakładki, z przodu znajduje się kryte rozcięcie o lewym brzegu z szerszą listewką, zapinane na haftkę, a przy talii dodatkowy wąski paseczek. Ozdobę spódnicy stanowi naszyta na dole szeroka plisowana falbana z czterech pasów oraz czarna tasiemka w dwóch rzędach przy jej dolnym brzegu. Sam brzeg spódnicy podszyty jest pasem czarnego płótna i wykończony pasmanteryjną „szczoteczką”, która zabezpieczała brzeg przed ocieraniem.
Taką „kieckę” zakładano na płócienną koszulkę „kabotek” (stanik go przykrywał), na wierzch natomiast ubierano gorset „wierzcheń” albo kaftan „jaklę”.
Druga część kompletu to właśnie „jakla” z takiego samego fabrycznego ciemnogranatowego materiału wełnianego, na podszewce w biało-czarną drobną kratkę. Przy brzegach jej rękawów i stójki znajduje się dodatkowe podszycie z białej tasiemki.
Fot. M. Lorek
„Jakla” jest okryciem wierzchnim o długości za biodra i o stosunkowo prostym kroju: dwie części przednie zapinane są na sześć metalowych zatrzasków, na prawej znajdują się pionowe zaszewki a między nimi, naszyte w ukośnych rzędach, guziczki. Lewy brzeg rozcięcia jest szerzej założony, plecy z jednego kawałka, na dole lekko zaokrąglonego, pod szyją szeroka stójka zapinana na zatrzask. Rękawy długie, zwężające się ku dołowi – każdy z dwóch kawałków, na górze cięty w główkę i ujęty w drobne zakładki tworzące małą bufkę.
Główną ozdobą „jakli” są dwa pasy czarnej koronki tiulowej z motywami roślinnymi, wykończonej w półokrągłe zęby: szeroka, doszyta jest od spodu przy dolnym brzegu i ma większe kwiatki w dolnym rzędzie, węższa naszyta jest nad brzegiem i są na niej inne mniejsze kwiatki.
„Jakle” i „kiecki” szyto z tkanin w różnych kolorach, zależnie od wieku kobiety. Dla dziewcząt najczęściej były one jasne, a dla starszych – ciemne, tak więc komplet jaki znalazł się w naszych zbiorach noszony był przez kobietę już w późniejszym okresie jej życia.
Hanna Golla, Dział Tkanin i Strojów ME
■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸