Historia jego krótkiego życia obrosła w legendy, niejednokrotnie był zapominany i odkrywany na nowo. Od 28 września 2025 r. w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej prezentowana jest wystawa „Waldemar Cwenarski. Czułość. Powroty i poszukiwania”. O artyście, jego sztuce i inspiracjach w rozmowie z Magdaleną Skrabek opowiada kuratorka ekspozycji Anna Chmielarz.
Fot. z otwarcia wystawy: archiwum Pracowni Fotografii MNWr
Co wypada wiedzieć o Waldemarze Cwenarskim?
Twórczość Waldemara Cwenarskiego (1926–1953) to z jednej strony przejmujący zapis dramatycznych losów pokolenia naznaczonego piętnem II wojny światowej, z drugiej – uniwersalna opowieść o potrzebie bliskości, miłości i ochrony tego, co w życiu najcenniejsze. Jako jeden z nielicznych twórców swojego pokolenia pokazywał świat z perspektywy dziecka boleśnie włączonego w wir historii, z perspektywy najbliższej mu rodziny. Posługiwał się bardzo charakterystyczną techniką malowania – kształtował materię obrazu pędzlem, szpachlą, nakładał farby dłonią. Miał niezwykłe wyczucie koloru, operował ciekawymi skrótami perspektywicznymi, dążył do syntezy przy zachowaniu maksymalnej siły wyrazu. Z wielką lekkością operował zarówno plamą barwną, jak i kreską. Jest twórcą pejzaży, martwych natur, scen batalistycznych, portretów, obrazów o tematyce religijnej, a także projektów kafli czy mozaik.
A prywatnie?
Pomimo ciężkich doświadczeń związanych z czasem wojny (śmierć przyrodniej siostry i brata, a wcześniej ojca) Cwenarski był optymistą oddanym swojej matce i przyjaciołom. Był przystojny, podobno małomówny, nieco tajemniczy. Lubił się bawić i korzystać z życia. Pasjonowały go wędrówki górskie, poezja i literatura (np. powieść „Jan Krzysztof” Romaina Rollanda, z której tytułowym bohaterem się utożsamiał). To także jeden z najzdolniejszych studentów profesorów Eugeniusza Gepperta i Stanisława Dawskiego w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Powstająca poza uczelnią „prywatna” twórczość Cwenarskiego, jego wyobraźnia, ekspresyjny, odważny i gwałtowny sposób malowania oraz komponowania obrazu wzbudzały fascynację nie tylko wśród znajomych i przyjaciół, ale stały się też inspiracją dla następnych pokoleń artystów.
Jakie znaczenie dla pośmiertnej sławy Cwenarskiego miała Ogólnopolska Wystawa Młodej Plastyki „Przeciw wojnie, przeciw faszyzmowi” w warszawskim Arsenale?
Ta ekspozycja miała miejsce w 1955 roku i była kluczowa – właśnie wtedy obrazy Cwenarskiego zostały po raz pierwszy pokazane szerszej publiczności, wzbudziły powszechne zainteresowanie, twórca został pośmiertnie nagrodzony, a jego kompozycje wpisały się do kanonu polskiej historii sztuki. Od tamtego czasu postać młodego, niezwykle utalentowanego malarza podążającego własną drogą obrosła legendą.
Prace twórców z tzw. pokolenia Arsenału zobaczymy na wystawie w Pawilonie. Nie tylko zresztą ich – dlaczego na ekspozycji poświęconej Waldemarowi Cwenarskiemu pojawiają się również inni artyści i jest ich tak wielu?
Nasza wystawa to szósta w historii przekrojowa prezentacja twórczości Cwenarskiego i pierwsza, na której jego prace pokazane są w szerokim kontekście sztuki polskiej oraz zagranicznej, w tym kompozycji innych artystów i artystek, których łączy z nim podobne, pełne czułości spojrzenie na człowieka. Na kontekst ten składają się możliwe inspiracje (dzieła m.in. Witolda Wojtkiewicza, Tadeusza Makowskiego, Georges’a Rouaulta, Käthe Kollwitz, Fransa Masereela), prace współczesnych mu twórców z pokolenia Arsenału (Andrzej Wróblewski, Marek Oberländer, Jan Lebenstein, Jerzy Panek, Krystyna Brzechwa, Franciszek Starowieyski, Antonii Rząsa i inni), kompozycje profesorów PWSSP we Wrocławiu (Eugeniusz Geppert, Stanisław Dawski), kolegów i koleżanek z uczelni (Józef Hałas, Krystyna Cybińska, Alina Rogalska-Kaćma, Kazimierz Wadowski, Józef Dombrowski, Alfons Mazurkiewicz), twórczość artystów debiutujących w latach 80. i 90. XX wieku oraz na początku XXI wieku (Zdzisław Nitka, Ryszard Grzyb, Anka Mierzejewska, Marcin Maciejowski, Hubert Bujak). W sumie pokażemy ponad 170 obiektów powstałych na przestrzeni ostatnich 200 lat.
Czym wyróżnia się wrocławska ekspozycja?
Jej ponadczasowość polega na tym, że w zupełnie nowy sposób eksponując wiele wątków, prezentuje przepojoną liryzmem, czułością i humanizmem, ciekawą tematycznie oraz formalnie twórczość, która opowiada o odwadze, miłości, pamięci, potrzebie wolności, pasji i nadziei na lepsze jutro.
Rozmawiała Magdalena Skrabek
■ Muzealne rozmowy ➸