Cykl „Gorsety” Marii Pinińskiej-Bereś powstawał w latach 1965–1967. Na początku lat 60. XX w. artystka zaczęła odchodzić od tradycyjnej rzeźby statuarycznej.
Zainteresowały ją wtedy formy bardziej abstrakcyjne, a kilka lat później wyeliminowała z rzeźby ciężar i odważnie zerwała z tradycyjnym warsztatem, przewrotnie sięgając po materiały miękkie, lekkie, bardziej subtelne: masę papierową, białe i różowe tkaniny, gąbki, watę, sklejkę.
Fot. Arkadiusz Podstawka
Róż – kojarzony z ciałem, kobiecością, seksualnością, buduarem – stał się jej sztandarowym kolorem, a lekkość, miękkość, krągłość i finezyjna prostota form – charakterystyczną cechą jej twórczości.
Gorset był dla Pinińskiej-Bereś metaforą kobiecego losu. Często powtarzała, że był klatką dla ciała, duszy, wyobraźni i umysłu, narzędziem tortury. Zadawała też przy okazji pytanie, czy kobiety były i są świadome swojego zniewolenia?
Sensualne, poetyckie, wyrafinowane w formie, wypełnione erotyką prace artystki podejmują inteligentną, podszytą ironią grę z konwencjami, wytykają i piętnują normy narzucane kobietom, wzywają do „zrzucenia mentalnych gorsetów”.
„Gorset stojący” zobaczyć można na wystawie „Maria Pinińska-Bereś” w Pawilonie Czterech Kopuł do 13 października 2024. Dzieło odwołuje się do wizerunku kobiety kreowanego na potrzeby męskiego pożądania.
Anna Chmielarz, Dział Malarstwa MNWr, Pawilon Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej
■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸