Wielki talent Cwenarskiego, ogromna wrażliwość oraz niezwykła umiejętność syntezy przy zachowaniu wielkiej siły artystycznego wyrazu wyjątkowo wybrzmiewają w Etiudach, cyklu dwudziestu czterech prac namalowanych czarną farbą olejną na kartonie w ciągu zaledwie dwóch dni czwartego i piątego września 1952 roku.
Cwenarski malował Etiudy szerokimi pociągnięciami, raz nawarstwiając farbę, raz niemal suchym pędzlem. Osiągnął w ten sposób widoczny dukt narzędzia, czasami niemal imitację rysunku węglem lub olejnymi pastelami. Artysta mistrzowsko wykorzystał olejowe medium, które wytrąca się jakiś czas po kontakcie farby z papierowym podłożem i tworzy żółto-pomarańczowe lub beżowe efekty światłocieniowe przypominające lawowanie rozwodnionym tuszem.
Prace te są esencją ekspresyjnego stylu artysty oraz popisem umiejętności komponowania niezwykle sugestywnych przedstawień, w których zwraca uwagę sposób operowania „pozytywowymi” i „negatywowymi” płaszczyznami oraz ich niezwykły rytm.
Pełne napięć, jakby malowane w pośpiechu, lapidarne kompozycyjnie Etiudy przedstawiają postacie, których twarze są sprowadzone niemal do ideogramów, tak jak w pierwszej kompozycji cyklu, której bohaterem jest chłopiec na koniku, z chorągwią i cynobrową tarczą w dłoni, będący być może prefiguracją fotograficznego portretu Cwenarskiego z lat dziecięcych.
W Etiudach często występuje też motyw objęcia, przytulenia. Jest zarówno symbolem wsparcia, bliskości, jedności i pocieszenia, jak również schronienia przed światem zewnętrznym oraz czyhającym zagrożeniem.
Poszczególne kompozycje cyklu są jak kadry historii o przedwcześnie utraconym dzieciństwie, ograniczeniu wolności, śmierci najbliższych, niezgodzie na ogrom niezawinionego cierpienia, pragnieniu ucieczki i wolności. Jednak opór, rezygnacja i strata nie gaszą tlącej się w tej sztuce nadziei.
Prace artysty oglądać można w Pawilonie Czterech Kopuł na wystawie „Waldemar Cwenarski. Czułość. Powroty i poszukiwania” jeszcze tylko do 18 stycznia 2026 r. Zapraszam!
Anna Chmielarz, kuratorka wystawy
■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸