Edward Krasiński i jego niebieska linia

Sto lat temu urodził się Edward Krasiński – jeden z najwybitniejszych przedstawicieli powojennej awangardy w Polsce, malarz, rzeźbiarz, rysownik, autor form przestrzennych, twórca instalacji i akcji artystycznych, absolwent Kunstgewerbeschule oraz ASP w Krakowie, współzałożyciel Galerii Foksal.

Krasińskiego zawsze interesował ruch, dynamika formy i energia, która ją buduje, oraz jej relacje z przestrzenią. Od 1968 r. zaczął oznaczać przestrzeń ciągłą linią przylepiając na wysokości 130 cm niebieską taśmę (blue scotch), która stała się znakiem rozpoznawczym jego sztuki.

Niebieskiego paska użył po raz pierwszy w Zalesiu Górnym pod Warszawą podczas przyjęcia, które miało miejsce w domu rodzinnym jego żony Anki Ptaszkowskiej. Krasiński okleił nim wtedy kilka pni drzew i… dwie małe dziewczynki. Poza granicami Polski niebieską linią posłużył się pierwszy raz w 1970 r. we Francji na dziedzińcu Musée d’Art Moderne da la Ville de Paris podczas „3éme Salon International de Galeries Pilotes”.

„To jest niebieski pasek Scotch szerokości 19 mm (…) On interweniuje W i demaskuje TO. ON istnieje. Mam do niego zaufanie” – pisał artysta.

Niebieska lina anektuje przestrzeń, przedmioty, ludzi. Jak wspominał Krasiński: „Pojawia się ona na wszystkim i wszędzie z nią docieram. Nie wiem, czy jest to sztuka. Ale na pewno jest to Scotch blue, szerokość 19 mm, długość niewiadoma”.

Niebieska linia była postrzegana jako wizualizacja linearnego czasu oraz – jak pisał Andrzej Kostołowski – pragnienie zasugerowania nieskończoności w sposób uchwytny wizualnie. Czyli rzecz właściwie niemożliwa, ale czy aby na pewno? Niebieska linia znaczy, urealnia, demaskuje, ujawnia, interweniuje, organizuje, stawia pod znakiem zapytania, lecz też wyróżnia, dotyka i obejmuje. Zawsze na wysokości serca, jak mówił artysta.

Efemeryczna, poetycka, pełna lekkości i subtelnej ironii sztuka Edwarda Krasińskiego w niezwykły sposób łączy w sobie poetykę surrealizmu, z której wyrosła, z tradycją konstruktywistyczną i dadaistycznym żartem. Przewrotnie zadaje pytania na temat statusu dzieła sztuki i jego relacji z rzeczywistością.

W kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu znajdują się cztery obiekty autorstwa Edwarda Krasińskiego: trzy prace z cyklu „Interwencje” z lat 1975, 1978, 1979, które można oglądać na wystawie stałej w Pawilonie Czterech Kopuł, oraz „Kompozycja I” z 1966 r.

Anna Chmielarz, kustoszka Działu Malarstwa Współczesnego MNWr

■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸
 

print