Dziewczyny, które cerują

Wystawa czasowa „Naprawiacze” w Muzeum Etnograficznym to inspiracja i przyszłe pole do popisu dla tych wszystkich, którym nieobojętny jest ekologiczny tryb życia. W pierwszej części cyklu poświęconego współczesnym naprawiaczom słów kilka o „bohaterkach cerowania”.

Ilustr. Katarzyna Kaczor

Najprościej mówiąc, cerować można na dwa sposoby – w sposób widoczny i niewidoczny. Są to dwie odmienne filozofie, dwa sposoby obchodzenia się z przedmiotami.

Cerowane skarpetki były kiedyś elementem codzienności. Ich naprawa, obok łatania i przyszywania guzików, była zwykłą, powszednią czynnością. O ile dawniej cerowanie wynikało z kryzysu gospodarczego i braków na rynku, to dziś związane jest raczej z chęcią odpowiedzialnego gospodarowania zasobami.

Cerowanie „niewidzialne”, zwane cerowaniem artystycznym, to technika, która odeszła już prawie do lamusa. Polega na uzupełnieniu ubytku w tkaninie przy użyciu nitek wyciągniętych z reperowanej tkaniny (np. z niewidocznej części mankietu) z zachowaniem struktury splotu tkaniny.

Współcześnie wyraziste cerowanie rozpropagował artysta mieszkający w Wielkiej Brytanii, posługujący się pseudonimem Tom of Holland ➸ W wykonaniu Toma reperacja to dzieło sztuki i popis technicznych umiejętności.

Dziś cerować uczymy się przeważnie na warsztatach, nie zaś od mamy czy babci. Nowymi mistrzami cerowania są młode osoby bojące się o przyszłość naszej planety.

Katarzyna Kaczor, graficzka i ilustratorka pasjonuje się rzemiosłem, haftem i dziewiarstwem. Cerowane przez nią skarpety i rękawiczki znalazły się na wystawie „Naprawiacze”. Możecie je zobaczyć też na instagramowym profilu artystki ➸

Fot. Katarzyna Kaczor

Prace Katarzyny to kwintesencja użyteczności i solidności. Każda rzecz w jej wykonaniu oprócz wizualnej urody jest też po prostu praktyczna. Te wygodne skarpety z wełny, które prezentujemy na wystawie, „brały udział” między innymi w winobraniu we Francji.

Agnieszka Kowalska stworzyła markę Nieprasuj. Ta poznańska projektantka oprócz wymyślania niezwykłych nakryć głowy czy fantazyjnych kołnierzy, reperuje też odzież. Prowadzi warsztaty naprawcze o uroczych tytułach, np.: „Nara dziury w ubraniach” czy „Naprawiamy Ubrania z Fantazją bez Perfekcjonizmu”.

Fot. Marianna Łakomy

Tak pisze o swojej pracy i stosunku do przedmiotu: „Podczas reperowania sterty szmat (używam tego słowa ze zdrowym dystansem oraz szacunkiem) ekscytuję się. Ekscytuję się możliwościami rearanżacji ubrań za pomocą dostępnych narzędzi”.

Fot. Agnieszka Kowalska

Mam nadzieję, że postawy i prace obu artystek będą dla Was inspirujące. Mnie inspirują i mobilizują do pracy nad sobą i dziurawymi skarpetami.

Olga Budzan, kuratorka wystawy „Naprawiacze” w Muzeum Etnograficznym ➸

#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸
 

print