Współcześnie dożynki obchodzi się w jedną z niedziel lub sobót sierpnia albo września, po żniwach.
Na zakończenie koszenia, zostawiano w rogu pola, przy drodze garstkę nieskoszonego zboża zwaną kozą (przepiórką, wereją, brodą, kozią brodą, kózką). Przystrajano ją polnymi kwiatami i związywano u góry powrósłem. Po przygotowaniu kozy następował zwyczaj jej oborywania, podczas którego żniwiarze ciągnęli gospodarza za nogi kilka razy wokół kozy, dopóki nie obiecał że zaprosi wszystkich uczestników na poczęstunek.
Inny zwyczaj to wieńcowe lub okrężne. Odbywało się to zazwyczaj w okolicznych dworach podczas święta Matki Boskiej Zielnej albo pod koniec sierpnia.
Przodownica z wieńcem na głowie podchodziła do gospodarza i stojąc przed nim, schylała głowę, a on zdejmował wieniec i wkładał na swoją głowę lub zawieszał na specjalnym kołku, gdzie wisiał do czasu nowych zasiewów. Zgromadzeni ludzie cały czas śpiewali pieśni dożynkowe. Na zakończenie gospodarz zapraszał wszystkich na przyjęcie i zabawę. Pierwotnie wieńce miały kształt korony a współcześnie często odzwierciedlają postawy religijne i propaństwowe – wykonane są w kształcie orła, kielicha z hostią, krzyża itp. Dawniej wplatano do niego głównie czerwone grona kaliny, później kwiaty z przydomowego ogródka, czy dworskiego ogrodu.
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸