Kocham cekiny! Nie ma nic piękniejszego od wyszywanego cekinami czepca czy gorsetu! Pierwsze cekiny, zwane również pajetkami, były wykonane z metali szlachetnych i zdobiły stroje najzamożniejszych tego świata. Z czasem zaczęto wykonywać je z tańszych materiałów i można powiedzieć, że trafiły pod strzechy.
W Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu znajduje się ogromna kolekcja śląskich wyszywanych cekinami czepców – i to właśnie one stały się moją inspiracją.
Fot. Dział Fotografii MNWr
Choć wizja uszycia czepca wydaje się być kusząca, na razie nie jestem jeszcze gotowa na podobną ekstrawagancję. Wybrałam drogę na skróty. Naszyłam cekiny na zwykłą czapkę z daszkiem. Wykorzystałam złote cekiny wyprute ze starej sukienki oraz złotą nitkę.
Fot. Joanna Skowrońska
Najtrudniejszą częścią przedsięwzięcia była praca z metalizowaną nicią (kto próbował, ten wie). Są one bardzo sztywne, szybko się strzępią i przecierają. Jeśli nie czujecie się na siłach, by pracować z tak kapryśną nicią, możecie użyć zwykłej nitki w odpowiednim kolorze.
Pierwszym etapem było narysowanie na czapce wzoru białą kredką. A potem – półtora odcinka ulubionego serialu – i czapka gotowa!
Olga Budzan, Dział Edukacji w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸