Kolekcja polskiej sztuki współczesnej Muzeum Narodowego we Wrocławiu liczy ponad 20 tysięcy eksponatów, a muzealne sale mają niestety swoje wystawiennicze limity, dlatego w cyklu #dziełomiesiąca prezentowane są wybrane prace nieeksponowana na co dzień na wystawie stałej.
W sierpniu w Pawilonie Czterech Kopuł obejrzeć można rzeźbę Andrzeja Dłużniewskiego Obiekt chiński z 2003 r.
Andrzej Dłużniewski (ur. 1939 w Poznaniu – zm. 2012 w Warszawie) był malarzem, rysownikiem, twórcą instalacji, obiektów rzeźbiarskich oraz form literackich. Jego wszechstronna działalność artystyczna wyłamywała się ze sztywnych podziałów gatunkowych i obowiązujących tendencji. Z przekorą mawiał, że nie chciał być artystą, gdyż nie jest to ani atrakcyjne, ani łatwe. Przekonywał jednocześnie, że to rzeczywistość winna reagować na sztukę, przez co wynosił ją ponad sprawy błahe i codzienne.
Studiował na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni Mariana Wnuka oraz Oskara Hansena. Jego praca dyplomowa, polegająca na usypywaniu pejzażów z piasku, wywołała kontrowersje w komisji egzaminacyjnej, która dopiero po burzliwych dyskusjach uznała realizację za rzeźbę i przyznała Dłużniewskiemu dyplom.
W latach 70. XX w. związany był z kręgiem artystów neoawangardowych. W tym czasie jego twórczość umieszczano w nurcie konceptualnym ze względu na zainteresowanie Dłużniewskiego samym procesem tworzenia oraz intelektualnymi walorami sztuki.
W 1980 r. artysta z żoną Emilią Dłużniewską w swoim warszawskim mieszkaniu założyli prywatną galerię Piwna 20/26, która aż do 1993 r. służyła za miejsce spotkań, wystaw i odczytów artystów polskich i zagranicznych. Mieszkanie stało się ważnym ośrodkiem wspierającym działalność twórców niezależnych i często w swoich wyborach bezkompromisowych.
Równolegle Dłużniewski wypracowywał nowe koncepcje dla swojej twórczości, w której po okresie fascynacji otwartą, ewoluującą w czasie formą artystyczną, dokonał zwrotu w kierunku malarstwa. Sformułował własną kodyfikację barwną, w której kolor czerwony przyporządkowany był rodzajowi męskiemu, z kolei niebieski rodzajowi żeńskiemu.
Przyjęta symbolika barw pozostała niezmienna do końca jego aktywności twórczej. Obecna jest także w Obiekcie chińskim z 2003 r., który do kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu włączony został w 2005 r. Wykonana w drewnie spłaszczona kula umieszczona na kwadratowej tafli lustra należy do serii prac odwołujących się do symboliki chińskiej.
Przez artystę nazywana była obiektem geograficzno-kartograficzno-taoistycznym. Niczym koncepcja jin-jang realizacja opisuje pierwotne, przeciwstawne i wzajemnie uzupełniające się siły: niebo i ziemię, męskie i żeńskie, wodę i ogień, obłe i graniaste. W końcu również niebieskie, przyporządkowane jin, oraz czerwone, odpowiednie dla jang.
Obiekt chiński powstał według koncepcji Dłużniewskiego, który od 1998 r. z powodu utraty wzroku powierzał wykonanie własnych projektów żonie i zaprzyjaźnionym artystom. Praca wykonana została we współpracy z Ireneuszem Sakowskim oraz Witoldem Surowieckim.
Małgorzata Micuła, Dział Rzeźby w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej Oddziale MNWr
Prezentację z cyklu #dziełomiesiąca dopełni wykład Małgorzaty Micuły „Rzeźbiarzem nie będę. O sztuce Andrzeja Dłużniewskiego” (27 sierpnia o g. 16:00). Przyjmując za punkt wyjścia realizację Obiekt chiński, prowadząca przyjrzy się również pracom innych artystów z ekspozycji stałej w Pawilonie Czterech Kopuł, dla których intelektualne walory sztuki oraz sam proces tworzenia stały w centrum zainteresowań. Ścieżkę zwiedzania wyznaczą prace m.in.: Henryka Stażewskiego, Jerzego Jarnuszkiewicza, Włodzimierza Borowskiego czy Zdzisława Jurkiewicza. Pozwoli to spojrzeć na osobną twórczość Dłużniewskiego z perspektywy pokrewnych, równie bezkompromisowych postaw.
■ Dzieło miesiąca ➸
■ Aktualności i fotorelacje ➸