Wielkoformatową Brunhildę Natalii LL, prace z najsłynniejszego cyklu fotograficznego Anny Bohdziewicz oraz zdjęcia dokumentujące działalność głośnego ruchu Pomarańczowa Alternatywa można już oglądać na wystawie stałej w Pawilonie Czterech Kopuł Muzeum Sztuki Współczesnej!
Brunhilda, w której postać wcieliła się sama artystka, to znana z mitologii skandynawskiej walkiria. Głównym zadaniem tych nadprzyrodzonych istot było zabieranie dusz poległych z pola bitwy, jednak zdarzało się, że występowały także w roli intrygantek nakłaniających danego bohatera do wykonania przeznaczonych im czynów. Historia tytułowej Brunhildy nie miała szczęśliwego zakończenia. Najpierw została ukarana przez Odyna za nieposłuszeństwo i pozbawiona mocy, później w wyniku podstępu wyszła za mąż za niewłaściwego człowieka, a na swojego ukochanego Sigurda sprowadziła klęskę i śmierć, sama popełniając na końcu samobójstwo.
„Fotodziennik” Anny Bohdziewicz to tworzony od 1982 roku cykl czarno-białych zdjęć z odręcznym komentarzem, przedstawiający burzliwe wydarzenia lat 80. w Polsce okiem artystki. Na przecięciu życia publicznego i prywatnego, Bohdziewicz z jednej strony dokumentuje dziejącą się na jej oczach historię, z drugiej zaś zapisuje swoje emocje. „Fotodziennik” pozostaje niepowtarzalnym zapisem doświadczenia trudnych wydarzeń tamtego okresu.
Rewizje w sprawie brakującego papieru toaletowego czy aresztowania krasnoludków – to właśnie Pomarańczowa Alternatywa – ruch artystyczny i polityczny, który w latach 80. XX w. działał we Wrocławiu. W opresyjnych czasach najskuteczniejszym sposobem na walkę z totalitarną władza okazało się jej wykpienie, np. poprzez surrealistyczne czy absurdalne happeningi. W ten sposób „krasnoludki” świętowały różne mniej lub bardziej oficjalne święta, w tym m.in. wigilię stanu wojennego.