A gdyby tak ozdobić dżinsy haftem? Inspiracją do takiego „potraktowania” moich spodni był początkowo biały haft, jaki spotykamy na fartuchach i chustkach naramiennych w dziewiętnastowiecznych strojach dolnośląskich, a przede wszystkim tych pochodzących z Karkonoszy (gdzie przetrwały jeszcze do lat 20.–30. XX w.). Te charakterystyczne elementy stroju kobiecego szyto z białego, cienkiego płótna bawełnianego, często z batystu, i ozdabiano bardzo misternymi haftami o motywach kwiatowych oraz dziurkami i ażurami wypełnionymi tiulem lub koronką igłową.
Jakiś czas temu wpadło mi też w ręce niemieckie wydawnictwo z 1977 r., w którym dokładnie opisane są metody wykonywania różnego rodzaju ściegów, haftów płaskich oraz ażurowych. I właśnie stamtąd zaczerpnęłam wzory umieszczone na dżinsach. Zostały one nieco zmienione i uproszczone, gdyż samo „dziurkowanie” wymaga dużej wprawy.
Ograniczyłam się więc jedynie do kilku kwiatków wyszytych w ten sposób – reszta to prostszy w zrobieniu haft płaski; a przy okazji wykorzystałam nowy (dotąd mi nieznany) ścieg, którym poprowadziłam linie proste – fastryga z przewleczoną potem na wierzchu nitką. Pewnym utrudnieniem była natomiast sama tkanina, czyli dżins z dodatkiem rozciągliwej lycry, oraz dostęp do haftowanych miejsc (zdecydowanie łatwiej jest, gdy mamy oddzielny kawałek materiału niż już uszytą całość).
Hanna Golla, Dział Tkanin i Strojów w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸