„Fotogramy abstrakcyjne tworzyłem w szereg sposobów, najczęściej zaś drogą fotografowania na czas ruchomych punktów i form świetlnych, albo drogą wielokrotnego powiększania sposobem fotograficznym mikrostruktur otaczającej mnie materii. Drogę fotografii abstrakcyjnej porzuciłem jednak prędko, uważając, że grozi ona niespodziewanym stoczeniem się w estetyzm, a poza tym nie pozwala mi się w wystarczający sposób wypowiedzieć. Przerzuciłem się na próby i poszukiwania portretowe” – pisał Zdzisław Beksiński w liście do Jerzego Lewczyńskiego (18 XII 1958).
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸