❦
Haftować nauczyła mnie mama. Miałam wtedy jakieś 13 lat i bardzo konkretną motywację – pragnienie posiadania hipisowskich dzwonów w kwiatki. Od tamtej pory haftuję okazjonalnie i zawsze wynika to z potrzeby chwili. W odróżnieniu od wielu innych życiowych zajęć to akurat traktuję zupełnie niepoważnie. Może dlatego tak to lubię.
Marta Derejczyk
❦
Moja mama przez całe życie szyła, więc szycie i nici przychodzą mi naturalnie. Kiedy 5 lat temu przeprowadziłam się do Polski, pomyślałam, że moja kreatywność jest ograniczona, ponieważ nie mam maszyny do szycia. W Krakowie poznałam Kolektyw Złote Rączki i wspaniałą sztukę haftu! Wreszcie kreatywność i podróże mogą iść w parze! Mój ulubiony czas na haftowanie to podróże w pociągach PKP.
Wendy Allan
„Makatka wywrotowa” ➸
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸