Wszystko zaczęło się, gdy w 1937 roku z okazji małej matury Olgierd Gałdyński (1921–1984) otrzymał od ojca nowoczesny aparat marki Leica (później fotografował wyłącznie Rolleiflexem).
Pasję jaką stała się fotografika, rozwijał podczas licznych podróży, krajowych i zagranicznych. Utrwalał piękno przyrody, sportowe zmagania, zabytkową architekturę i swój ukochany Toruń.
Oprócz tego interesował się sztuką, bardzo lubił muzykę oraz stare, przedwojenne filmy, uprawiał też sport – latał balonem, jeździł w rajdach samochodowych. W 1953 r. wstąpił do Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Lubił wypoczynek nad wodą, na kajakach i na żaglówkach.
Od 1956 roku zajmował się wyłącznie fotografiką i fotoreportażem. Na łamach prasy publikował swoje zdjęcia m.in. w „Nowościach”, „Warmia i Mazury”, „Dookoła świata”, „Przekrój” czy „Panoramy Północy”.
Miał 19 znaczących wystaw indywidualnych. Wśród nich: „Italia jesienią” (1958), „Ludzie Chin” (1961), „Paryski spacer” (1962) – które są znakomitymi reportażami z podróży oraz studiami portretowymi.
#zoom_na_muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸